KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

LAUREACI PROJEKTOWANIA W KAMIENIU

Wyłoniono najlepsze projekty XIV edycji konkursu International Stone Architecture Award. Ustanowiona w 1987 roku nagroda wyróżnia budowle, w których w niebanalny i uniwersalny sposób zastosowano kamień naturalny. Pośród nagrodzonych realizacji znajdziemy m.in. osiedle mieszkań socjalnych z litego kamienia!

Czytaj więcej

Świat Kamienia nr 6 (97) 2015


    
SK 096 Okładka www 400x566pix         
      
    SK 097 Okładka www 400x566pix         SK 098 Okładka www 184x260pix
Poprzednie wydanie - 5(96)2015   Świat Kamienia nr 6(97)2015 Następne wydanie - 1(98)2016


LAUREACI KONKURSU KAMIEŃ 2015

Jury tegorocznej edycji Konkursu Kamień 2015 przyznało w sumie aż siedem statuetek Kariatyd za najlepsze realizacje kamieniarskie w tradycyjnych kategoriach.

W kategorii kamień w architekturze mamy dwie nagrody główne. Ex aequo zwyciężyły obiekty: Royal Wilanów oraz budynek Ambasady i Rezydencji Ambasadora Królestwa Arabii Saudyjskiej. Obydwa budynki zlokalizowane są w Warszawie. Jury przyznało w tej kategorii także nagrodę specjalną za wykonanie historycznej mapy Łodzi przez firmę Labradoryt Zakład Obróbki Kamienia Ludosław Wenerski. W kategorii rzeźba również przyznano dwie główne nagrody ex aequo dla rzeźby „Herkules Gostyniński” wykonanej przez Tadeusza Biniewicza oraz dla Stupy Buddyjskiej zrealizowanej przez firmę Piramida sp. z o.o. Nagroda specjalna w tej kategorii przypadła rzeźbie „Korona Himalajów”. Autorem zwycięskiej realizacji w kategorii nagrobek okazał się po raz kolejny Andrzej Weremczuk.

Nadesłane projekty ocenione zostały przez jury pod przewodnictwem redaktora naczelnego magazynu „Świat Kamienia” Adriany Czekaj w składzie: dr Renata Wysocka, Stanisław Sitarz, prof. Stefan Kukiałka, Józef Maślaniec. Nagrody – statuetki Kariatydy – wręczone zostaną podczas targów Stone w Poznaniu w trakcie Gali Konkursu Kamień (19 listopada) o godz. 13.30 w pawilonie 8A/Speaker’s Corner. W tym wydaniu ŚK prezentujemy nagrodzone realizacje.


W KOMPOZYTOWEJ OPRAWIE

O oprawkach okularów z kamienia pisaliśmy swego czasu na naszych łamach. Okazuje się, że skądinąd nowatorski pomysł stanowi wizytówkę współpracy kamieniarzy i stolarzy. Czyżby inspiracją dla debiutującej kolekcji był nasz artykuł? Kulisy warsztatu i współpracy na polu kompozytowych produktów przybliżają nasi rozmówcy z Suwałk.

Świat Kamienia: Pomysł na nowatorski produkt jawi się niczym kombinacja kompetencji dwóch firm o różnych profesjach. Przybliżcie Panowie pokrótce swoje warsztaty.

Paweł Nalewajko, zakład kamieniarski Nalewajko Jerzy – P.P.H.U.: Jesteśmy małą firmą zajmująca się obróbką kamienia od 1995 roku. Początki opierały się głównie na kamieniach polnych i to z nich zaczęliśmy produkować pierwsze nagrobki. Z czasem uzupełnialiśmy swoją ofertę o granity importowane. Zakupiliśmy diakersa – na początku dwumetrowego, a potem trzymetrowego i wtedy rozpoczęła się produkcja nietypowych projektów, z różnej grubości płyt – nie tylko 5 i 6 cm. Od niedawna, wobec wzrastającej konkurencji, bierzemy się prawie wyłącznie za indywidualne prace. Nie interesuje nas kopiowanie innych.

                                                                                                                                            Zobacz więcej...


Ponadto:
  ZAMÓW PRENUMERATĘ


  • Spis treści
  • Table of contents
  • Od redakcji   
  • Editorial   
  • Lekkość bycia kamieniem   
  • Lightness of being a stone   
  • Umówić się po nowemu   
  • Agreements made in a new way   
  • Laureaci Konkursu Kamień 2015   
  • Kamieniarstwo Mazowsza   
  • 50. edycja Marmomacc – nowy rekord   
  • The Italian Stone Theatre na Marmomacc   
  • „Ruski kamień” z uralskich złóż w komnatach Ermitażu   
  • I Światowy Szczyt Kamieniarski   
  • Kamienie w papirusach   
  • Dorobek odnowicieli   
  • Targi KAMIEŃ 2015 – tradycja wykuta w kamieniu   
  • W kompozytowej oprawie    
  • Żywice epoksydowe w kamieniarstwie   
  • Historia zamknięta w pomniku   
  • Cereser 50 lat sukcesu świętował podczas Marmomacc   
  • Na kresach Wiecznego Miasta (cz. I)   
  • Mamy czasy dla odważnych i konsekwentnych  
  • Dom w Warszawie (cz. I)   
  • Wykorzystaj swoje maszyny CNC w 100%   
  • Dlaczego felzyt?   
  • Magma Łódź – Hurtownia Kamienia. Zmiany z myślą o kliencie   
  • Kamień z całego świata w Poznaniu   
  • Innsbruck, cz. 3   
  • Problem z księdzem?    

LAUREACI KONKURSU KAMIEŃ 2015

Jury tegorocznej edycji Konkursu Kamień 2015 przyznało w sumie aż siedem statuetek Kariatyd za najlepsze realizacje kamieniarskie w tradycyjnych kategoriach.

W kategorii kamień w architekturze mamy dwie nagrody główne. Ex aequo zwyciężyły obiekty: Royal Wilanów oraz budynek Ambasady i Rezydencji Ambasadora Królestwa Arabii Saudyjskiej. Obydwa budynki zlokalizowane są w Warszawie. Jury przyznało w tej kategorii także nagrodę specjalną za wykonanie historycznej mapy Łodzi przez firmę Labradoryt Zakład Obróbki Kamienia Ludosław Wenerski. W kategorii rzeźba również przyznano dwie główne nagrody ex aequo dla rzeźby „Herkules Gostyniński” wykonanej przez Tadeusza Biniewicza oraz dla Stupy Buddyjskiej zrealizowanej przez firmę Piramida sp. z o.o. Nagroda specjalna w tej kategorii przypadła rzeźbie „Korona Himalajów”. Autorem zwycięskiej realizacji w kategorii nagrobek okazał się po raz kolejny Andrzej Weremczuk.

Nadesłane projekty ocenione zostały przez jury pod przewodnictwem redaktora naczelnego magazynu „Świat Kamienia” Adriany Czekaj w składzie: dr Renata Wysocka, Stanisław Sitarz, prof. Stefan Kukiałka, Józef Maślaniec. Nagrody – statuetki Kariatydy – wręczone zostaną podczas targów Stone w Poznaniu w trakcie Gali Konkursu Kamień (19 listopada) o godz. 13.30 w pawilonie 8A/Speaker’s Corner. W tym wydaniu ŚK prezentujemy nagrodzone realizacje.

ARCHITEKTURA

Kamien 2015 7Nagroda główna przypadła obiektowi Royal Wilanów, który mieści się przy ulicy Klimczaka (róg ul. Przyczółkowej) w Warszawie. Silny kamieniarski akcent jest tutaj widoczny na fasadzie, gdzie zostały użyte płyty o fakturze kanelowanej i płyty szlifowane z piaskowca „Brenna”. Łączna ilość fasady kamiennej – 5350 m kw. Prace kamieniarskie realizowała firma Kamieniarz Tadeusz Modliński. Wykonawcą jest firma ERBUD SA, inwestorem – Grupa Capital Park. Projekt wykonała firma JEMS Architekci.



Kamien 2015 4Nagroda główna przypadła również Ambasadzie i Rezydencji Ambasadora Królestwa Arabii Saudyjskiej. Budynek zlokalizowany jest w Warszawie przy ulicy Wiertniczej 30. Akcenty kamieniarskie to m.in. fasada ozdobiona płytami piaskowca „Broniów”, panele na balkonach rezydencji wykonane z białego onyksu, a także posadzki i ściany wewnątrz budynku wykończone wapieniem „Crema Ole”. Za prace kamieniarskie na fasadzie odpowiedzialne było Przedsiębiorstwo Budowlane i Usług Technicznych GRANIT Sp. z o.o., a generalnym wykonawcą jest Warbud SA. Projekt wykonała firma XY Studio.


Kamien 2015 3Jury przyznało także nagrodę specjalną za wykonanie historycznej mapy Łodzi przy al. Politechniki 5 przez firmę Labradoryt Zakład Obróbki Kamienia Ludosław Wenerski. Mapa została wykonana z kamienia „Nero Zimbabwe” o grubości 5 cm i blachy kwasoodpornej. Projekt wykonała Agnieszka Staszczyszyn (Group-Arch). Inwestorem jest Fabryka Biznesu Sp. z o.o.





RZEŹBA

kamien 2015 5Nagrodzony „Herkules Gostyniński”, wykonany przez Tadeusza Biniewicza, stoi w Osinach k. Gostynina. Pomnik zaprojektowany został przez Tadeusza Biniewicza i Marcina Majchrzaka. Do wykonania rzeźby wykorzystano 10 ton granitu.







Kamien 2015 1Główną nagrodę ex aequo w tej kategorii otrzymała też Stupa Buddyjska zlokalizowana w Bułgarii. Do wykonania stupy firma Piramida sp. z o.o. wykorzystała elementy z granitu strzegomskiego ważące 94 tony! Projekt sporządził Wojciech Kossowski. Inwestorem był Związek Buddystów.






Kamien 2015 6Nagroda specjalna powędruje do firmy MURKAM Usługi Kamieniarsko-Budowlane Leon Czerwiński za rzeźbę „Korona Himalajów”, która stanęła we Władysławowie. Rzeźba składa się z czternastu bloków szwedzkiego kwarcu „Waza Stein”, symbolizujących 14 szczytów Karakorum i Himalajów, o wysokości od 2,5 do prawie 5 metrów. Projekt wykonali: prof. Sławoj Ostrowski, Marzena i Jacek Bruzdowicz. Inwestorem jest Aleja Gwiazd Sportu.




NAGROBEK

Kamien 2015 2Spośród zgłoszonych realizacji zwyciężył nagrobek śp. Romany Chudzik, który został zaprojektowany i wykonany w Pracowni Rzeźbiarskiej Andrzeja Weremczuka. Nagrobek znajduje się na cmentarzu w Łodzi przy ulicy Smutnej. Stanowi nowoczesne założenie kaplicy nagrobnej, nawiązującej do tradycji łódzkich grobów rodzinnych. Do realizacji wykorzystano marmur Bardigilio, Czarny Belfast antykowany i skały z granitu szwedzkiego w połączeniu z witrażem.


W KOMPOZYTOWEJ OPRAWIE

O oprawkach okularów z kamienia pisaliśmy swego czasu na naszych łamach. Okazuje się, że skądinąd nowatorski pomysł stanowi wizytówkę współpracy kamieniarzy i stolarzy. Czyżby inspiracją dla debiutującej kolekcji był nasz artykuł? Kulisy warsztatu i współpracy na polu kompozytowych produktów przybliżają nasi rozmówcy z Suwałk.

Świat Kamienia: Pomysł na nowatorski produkt jawi się niczym kombinacja kompetencji dwóch firm o różnych profesjach. Przybliżcie Panowie pokrótce swoje warsztaty.

Paweł Nalewajko, zakład kamieniarski Nalewajko Jerzy – P.P.H.U.: Jesteśmy małą firmą zajmująca się obróbką kamienia od 1995 roku. Początki opierały się głównie na kamieniach polnych i to z nich zaczęliśmy produkować pierwsze nagrobki. Z czasem uzupełnialiśmy swoją ofertę o granity importowane. Zakupiliśmy diakersa – na początku dwumetrowego, a potem trzymetrowego i wtedy rozpoczęła się produkcja nietypowych projektów, z różnej grubości płyt – nie tylko 5 i 6 cm. Od niedawna, wobec wzrastającej konkurencji, bierzemy się prawie wyłącznie za indywidualne prace. Nie interesuje nas kopiowanie innych.

Okulary 1Grzegorz Komorowski, firma Greko z Suwałk: Razem z bratem pracujemy od lat z drewnem. Od niedawna jesteśmy prężnie rozwijającym się suwalskim przedsiębiorstwem produkującym okulary przeciwsłoneczne i korekcyjne. Wszystko to zaprawą kolekcji opraw z klejonych fornirów, przez co wytrzymałość przedmiotu jest kilkakrotnie wyższa od opraw z litego drewna. Ten właśnie drewniany szczegół spowodował, że na rynku producentów oprawek okularowych metalowych czy też tworzyw sztucznych wyrósł kolejny konkurent.

ŚK: Materiał kompozytowy stanowi „złożenie” co najmniej dwóch różnych składników, przy czym ich połączenie zachodzi na poziomie makroskopowym. Podstawowy walor takiego materiału wywodzi się z połączenia najlepszych cech elementów składowych. Nie inaczej wygląda pomysł zespolenia kamienia z drewnem. Niski ciężar z jednej strony. Z drugiej – piękno faktury i doskonałe parametry techniczne. Kombinacja powyższych cech stanowiła pokusę, by połączyć siły i pomnożyć przewagę konkurencyjną na obu rynkach?

P.N.: Tak, a przede wszystkim oprzeć się ryzyku, jakie dotknęło inne firmy kamieniarskie z tradycjami. Na rynku białostockim kamieniarstwo chyli się u upadkowi. Mam na myśli tradycyjnie postrzegane rzemiosło, wytwórczość, pasję tworzenia. Z zakładami produkcyjnymi wygrywają handlarze chińskich „gotowców”, co szczególnie dotyka naszą firmę, skoro nie interesuje nas powielanie sztampowych wzorców. Dlatego też moja załoga wzięła się za projektowanie mebli z kamienia dla konesera, m.in. granitowych podstawek pod głośniki.

W międzyczasie rozpoczęły się prace nad stworzeniem dedykowanej witryny internetowej. Pierwsze prototypy sprzętu dla audiofilów można już oglądać pod adresem stoneforge.pl. Nasze wyroby produkowane są z najwyższej klasy materiałów. Łączą ze sobą nowoczesny i surowy design oraz piękno kamienia naturalnego. Nowoczesne zaplecze techniczne umożliwia nam dostosowanie projektu do potrzeb klienta. Tworzymy wizualizację wybranego modelu z użyciem wybranych materiałów. Jesteśmy w stanie sprostać nawet najbardziej wymagającym klientom. Realizujemy indywidualne zamówienia z możliwością wygrawerowania wybranych wzorów na elementach kamiennych naszych mebli. StoneForge to marka, która zapewnia solidne, funkcjonalne produkty o unikatowym wzornictwie. Mocno zaangażowaliśmy się w pozycjonowanie witryny, bo to wymóg naszych czasów.

Pana Grzegorza Komorowskiego poznałem przez przypadek. Był klientem naszej firmy kamieniarskiej i od słowa do słowa doszliśmy do kwestii ciekawej twórczości, jakiej się podjął. Jego zamysł wydał mi się na tyle ciekawy, że dziś używa do nich różnych form wykończeń, w tym fornirów granitowych.

Okulary 2G.K.: Oprawy, które ja produkuję, są wykonane z klejonych fornirów, więc ich wytrzymałość jest kilkakrotnie wyższa niż opraw z litego drewna. Ponadto w mojej technologii można zastosować kilka gatunków drewna w jednej oprawie. W planach były oprawy i okulary dedykowane użytkownikom różnych zawodów i profesji, np. dla żeglarzy – okulary lekkie i niezatapialne, dla myśliwych – z aplikacjami poroża jelenia. Dla kamieniarzy oczywiście z wykończeniem kamiennym. Kompozytowych propozycji przybywa.

Przeszukiwanie zasobów internetu stanowiło i stanowi inspirację dla mojej propozycji. Pojawił się popyt, więc projektujemy prototypy oprawek okularowych. Tak mnie to wciągnęło, że na rzecz okularów porzuciłem pracę projektanta i sprzedawcy mebli w sklepie meblowym i zająłem się tylko okularami. Jak już stolarz poznałem arkana technologii produkcji, a teraz postanowiłem poświęcić się temu profesjonalnie. Nabyłem obrabiarkę CNC wycinająco-frezującą oraz laser wycinająco-grawerujący. Nie były to maszyny przygotowane do obróbki drewnianych opraw okularowych, a tym bardziej kompozytowych, więc dorabiam niezbędne oprzyrządowanie, szablony itp. W tej chwili sporo czasu zajmuje mi sporządzanie dokumentacji i wykonywanie badań w celu uzyskania certyfikatu, gdyż bez niego nie ma możliwości sprzedaży oprawek w salonach optycznych. O ile bowiem uzyskanie certyfikatu na okulary przeciwsłoneczne jest dość proste, to już wykorzystanie drewnianych oprawek do okularów korekcyjnych wymaga uzyskania atestu wytrzymałości na zapłon po przyłożeniu drutu rozgrzanego do 700°C, żeby użytkownikowi okulary nie zaczęły płonąć na nosie. Oprawy muszą też zostać poddane 24-godzinnej próbie wytrzymałościowej na oddziaływanie potu.

ŚK: Jedno jest pewne. Przynajmniej jeden ze składników kompozytowych opraw jest niewrażliwy na dużo trudniejsze próby.

P.N.: Kamienny fornir nie traci oczywiście walorów skały. Przy dzisiejszych możliwościach technicznych, które ogranicza jedynie zamysł naszej świadomości, śmiało można się pokusić o koncepcję zdobienia kamiennych opraw kruszcami szlachetnymi, urozmaicania ich żłobieniami. Mnie osobiście cieszy fakt, że możemy dostarczać ultralekki półprodukt, który zespolony w kompozyt nadaje sznytu oprawkom. Wiemy, że pewna austriacka firma celuje od kilku lat w produkcji takich. Nie byliśmy pierwsi, ale na pewno opracowaliśmy równie autorski proces obróbki kamienia. Wszak know-how gwarantuje dziś przewagę konkurencyjną.

ŚK: Dziękujemy za rozmowę.

Świat Kamienia nr 1 (98) 2016


    
SK 097 Okładka www 184x260pix         
      
    SK 098 Okładka www 400x566pix          SK 099 Okładka www 184x260pix
Poprzednie wydanie - 6(97)2015   Świat Kamienia nr 1(98)2015 Następne wydanie - 2(99)2016


LAUREACI KONKURSU KAMIEŃ 2015 – ARCHITEKTURA 

Realizacje z udziałem kamienia w obiektach architektonicznych wymagają perfekcyjnego zgrania wielu zaangażowanych w projekt firm. Jak wspominają roboty kamieniarskie zwycięzcy rywalizacji w tej kategorii – o tym niżej. W organizowanym przez naszą redakcję konkursie Kamień 2015 wyłoniliśmy aż dwóch zwycięzców. Nagrody główne przypadły budynkowi Ambasady i Rezydencji Ambasadora Królestwa Arabii Saudyjskiej i budynkowi biurowemu Royal Wilanów. Nasze jury przyznało też nagrodę specjalną historycznej mapie Łodzi.

TARGI – CO DALEJ?

Konfrontacja, egoizm, lekceważenie partnera – osiąganie celów z pozycji siły może być skuteczną strategią dla realizowania biznesowych celów, ale jeśli założona strategia ma przynieść korzyści długofalowe, to musi uwzględniać przede wszystkim oczekiwania bezpośrednio zainteresowanych, tj. wystawców oraz odwiedzających stoiska klientów.

Zdjęcie JurekGdzie dwóch się bije, tam może skorzystać trzeci, dlatego dla dobra branży kamieniarskiej nie wolno nigdy rezygnować nawet z trudnych negocjacji, które w konsekwencji mogą doprowadzić do współpracy. Tego oczekuje cała branża. Tymczasem minęły dwa lata i co mamy? Dwa stanowiska powstałego zamieszania. Opinie wystawców oraz klientów odwiedzających targi – przeważnie negatywne. Tymczasem organizatorzy, pokazując atuty ostatniej imprezy targowej, próbują nam udowodnić, że nie jest najgorzej, bo „szklanka do połowy jest pełna”.

                                                                                                                                             Zobacz więcej...


Ponadto:
  ZAMÓW PRENUMERATĘ


  • Spis treści
  • Table of contents
  • Od redakcji   
  • Editorial   
  • Wyobraź sobie, że…   
  • Imagine that…   
  • Zrównoważone wykorzystanie zasobów    
  • Sustainable use of resources   
  • Zwycięzcy konkursu Kamień 2015 – Architektura   
  • A więc, Gwarkowie, nasze zdrowie…   
  • Stół inaczej   
  • Łódzkie i Kujawsko-Pomorskie   
  • Jesienny duet MTP   
  • Kamień we Wrocławiu   
  • Targi KAMIEŃ i STONE w obiektywie   
  • Targi – co dalej?   
  • Prowansja lawendą i kamieniem usłana (cz. I)   
  • Paryski cmentarz Père-Lachaise   
  • Kamienie w ajurwedzie   
  • Degradacja kamieni   
  • Nowela ustawy o wyrobach z kamienia   
  • Platforma online 24h/7dni/365dni   
  • Na kresach Wiecznego Miasta (cz. II)   
  • Badania obróbki granitu boczkarką automatyczną   
  • Dom w Warszawie (cz. II)   
  • Donatoni – kombajn do cięcia kamienia   
  • ALFABET SUKCESU ABRY   
  • Puste groby   

LAUREACI KONKURSU KAMIEŃ 2015 – ARCHITEKTURA

Realizacje z udziałem kamienia w obiektach architektonicznych wymagają perfekcyjnego zgrania wielu zaangażowanych w projekt firm. Jak wspominają roboty kamieniarskie zwycięzcy rywalizacji w tej kategorii – o tym niżej. W organizowanym przez naszą redakcję konkursie Kamień 2015 wyłoniliśmy aż dwóch zwycięzców. Nagrody główne przypadły budynkowi Ambasady i Rezydencji Ambasadora Królestwa Arabii Saudyjskiej i budynkowi biurowemu Royal Wilanów. Nasze jury przyznało też nagrodę specjalną historycznej mapie Łodzi.

AMBASADA ARABII SAUDYJSKIEJ

konkurs 2015 1Obiekt powstał na zamówienie MSZ Królestwa Arabii Saudyjskiej. Firma, która zaprojektowała budynek, została wyłoniona w konkursie architektonicznym, a o pozyskaniu kontraktu zadecydował zaproponowany materiał, który idealnie wpisywał się w oczekiwania inwestora. O kulisach przedsięwzięcia rozmawiamy z architektem biura projektowego XY Studio Dorotą Sibińską oraz z Robertem Duchem – kierownikiem Zespołu Kontraktów Kamieniarskich firmy Granit, która wykonała elewacje z kamienia na zlecenie firmy Warbud SA.

Wybór piaskowca, jego tektonika i kolor nawiązują bezpośrednio do architektury i natury Półwyspu Arabskiego oraz warunków tam panujących. Arabia Saudyjska to w 90 procentach pustynia – piaskowiec jest elementem, który łączy architekturę dwóch tak odmiennych krajów, wszak ambasada stanęła w stolicy Polski. Taki zabieg architektoniczny urzekł również naszą jurorkę, Renatę Wysocką, która najwyższą punktację argumentowała w podobnym tonie: „Budynek jest dowodem na to, iż zdolny architekt potrafi surową i proporcjonalną bryłę, akuratną dla architektury przedwojennej Warszawy, dopowiedzieć delikatnym detalem i materiałem, inspirowanymi sztuką islamu”.

Kamień na etapie realizacji został poddany szczegółowej selekcji kolorystycznej, co sprawiło, iż fasada budynku nabrała wyjątkowego charakteru. Piaskowiec Broniów jest pozyskiwany w okolicach Szydłowca, a jego wydobyciem i obróbką zajmowała się firma Kopalnie Piaskowca Sosnowica. Na elewacji pojawił się również nietypowy materiał do zastosowań zewnętrznych, a mianowicie onyks. Firma Granit dostarczyła i zamontowała 120 m kw. białego onyksu. Elementy małej architektury, jak również parapety oraz cokoły budynku wykonano z granitu Padang Dark w wersji płomieniowanej. Posadzki i ściany wewnątrz budynku wykończone są wapieniem Crema Ole.

– Wspólnie z firmą Granit osiągnęliśmy doskonały efekt, ale nie była to droga usłana różami. Tak skomplikowane detale kamienne wymogły na nas robienie wielu próbek, przygotowanie fragmentów detali elewacji w skali 1:1. Zdarzało się również, że naszych pomysłów nie dało się zrealizować, ale to były jednostkowe sytuacje – wyjaśnia Dorota Sibińska.
Prace nad montażem elewacji budynku trwały 6 miesięcy i zaangażowanych w nie było 20 wykwalifikowanych pracowników. Kolejne pół roku trwał montaż elementów małej architektury, jak fontanna czy donice kamienne, a także okładzin ogrodzenia oraz dwóch wartowni.
– Istotną kwestią jest, że firma Granit jako jedyna podjęła się nowatorskiego rozwiązania, jakim jest montaż onyksu na elewacji – dodaje Robert Duch.

konkurs 2015 4Elewacja budynku ambasady była niełatwym wyzwaniem. Tylko część okładzin udało się zamocować za pomocą systemowych kotew kamieniarskich. Dla wielu elementów zostały opracowane indywidualne rozwiązania techniczne. Sporym wyzwaniem był montaż żyletek kamiennych z piaskowca. Przekrój tych masywnych elementów wynosił 15×30 cm, a długość dochodziła do 3 metrów (waga takiego elementu to 300 kg). Montaż portalu wejściowego również dostarczył wielu wrażeń. Rozmiar płyt wieńczących portal to 220×190 cm, a waga – 400 kg. Prace były prowadzone przy użyciu dźwigu. Na budowę dostarczano zarówno płyty w najbardziej popularnym wykończeniu, czyli szlifie, jak i płyty ryflowane oraz ciosane. Elementy blokowe podlegały wstępnej obróbce maszynowej, a ostateczny wygląd nadawała im sprawdzona grupa rzeźbiarzy.

Przy tak wymagającym projekcie nie obyło się bez zaskoczeń. Chiński dostawca nie dołożył bowiem odpowiedniej staranności do przygotowania tak wrażliwego materiału, jakim jest onyks do zastosowania w zewnętrznych okładzinach. Wysoka temperatura oraz promieniowanie ultrafioletowe bardzo szybko ujawniło wszelkie niedociągnięcia.

– Białe płyty kompozytowe onyksu i szkła po dwóch tygodniach od zamontowania zaczęły przybierać żółtą barwę. Okazało się, iż wszystkiemu winna jest niewłaściwie dobrana żywica spajająca szkło oraz 4-milimetrowej grubości płyty z onyksu – objaśnia nasz rozmówca z firmy Granit.
Wszystkie panele zostały zdemontowane i poddane kolejnej obróbce, tym razem w Polsce, w siedzibie firmy w Brzesku. Szkło zostało usunięte i zastąpione przez wyrób polski, zastosowano również nową, innowacyjną technikę łączenia onyksu i szkła.
– Rozwiązanie przeszło próbę czasu i będzie stosowane przez naszą firmę w kolejnych realizacjach z użyciem onyksu. W przyszłości na pewno podejdziemy z rezerwą do niesprawdzonych chińskich produktów – dodaje Robert Duch.

ROYAL WILANÓW

Ten wysokiej jakości budynek biurowy klasy A usytuowany jest w samym sercu Wilanowa. Powstał dla spółki deweloperskiej Capital Park SA. Prace kamieniarskie wykonała firma Kamieniarz. Czynnikiem, który odegrał znaczącą rolę w kształtowaniu budynku, była jego eksponowana i prestiżowa lokalizacja. Składały się na to: bliskość głównej drogi łączącej Warszawę z Konstancinem – alei Przyczółkowej, bezpośrednie sąsiedztwo ratusza dzielnicy Wilanów i przewidzianych miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego przylegających do budynku placów publicznych. Elewacje projektowanego budynku miały stanowić ich pierzeje. Nie bez znaczenia było też sąsiedztwo pałacu i parku Wilanowskiego z górującą nad nimi kopułą kościoła św. Anny.

– Wyboru kamienia dokonaliśmy wspólnie z inwestorem na etapie projektu przetargowego. Wybór padł na piaskowiec Brenna – opowiada Marcin Citko, projektant biurowca, JEMS Architekci.
Wybór materiału na elewacje doskonale wpisuje się w otoczenie. Kamień wewnątrz budynku był konsekwencją zastosowania go na elewacjach i sposobu, w jaki doświetlone są wnętrza. Poprzez duże, bezpodziałowe przeszklenia okładzina elewacji jest kontynuowana wewnątrz jako okładzina ścian holów.
– Z zaproponowanym przez nas sposobem obróbki – pionowym kanelowaniem płaszczyzny kamienia – firma Kamieniarz miała do czynienia po raz pierwszy w swojej wieloletniej praktyce. Biorąc pod uwagę bogaty dorobek firmy, ten rodzaj wykończenia mógł być rzeczywiście unikatowy – dodaje architekt Marcin Citko.

Chodzi tutaj o wykonanie kaneli na płytach przez specjalnie zamówioną frezarkę. Precyzyjne wykonanie kaneli było możliwe dzięki dobrze dobranemu materiałowi. Piaskowiec Brenna cechuje się bardzo dużą wytrzymałością, jest odporny na naciskanie, zginanie i jest całkowicie mrozoodporny.
– Jednakowoż pierwszy raz się spotkałem, żeby cała elewacja była kanelowana, bo zawsze kanele stanowiły element dekoracji dodatkowej, np. pilastry przyścienne czy kolumny kanelowane. Tutaj jest cała elewacja! – zachwyca się Alfred Marian Sroka, prezes Zarządu Kopalni Piaskowca Sp. z o.o. w Bolesławcu (kopalnie piaskowca są własnością firmy Kamieniarz – przyp. red.). Łączna ilość fasady kamiennej to 5350 m kw. Dodatkowo firma Kamieniarz dostarczała i montowała płyty chodnikowe (gabro) w ilości 4200 m kw., krawężniki, oporniki i kostkę granitową (szarą i czarną) w ilości 2000 m kw. Dużą zaletą Royal Wilanów jest jego dostępność i nieograniczona możliwość wejścia do wnętrza zespołu z każdej z otaczających go ulic. Uwagę jury wzbudził też fakt, że rzadko spotyka się tak doinwestowane przestrzenie, należące wszak do prywatnych inwestorów.

HISTORYCZNA MAPA ŁODZI

konkurs 2015 2Nagrodę specjalną otrzymała historyczna mapa Łodzi zrealizowana przez firmę Labradoryt – Zakład Obróbki Kamienia Ludosław Wenerski. Mapa ofiarowana została miastu Łódź i łodzianom przez twórców Centrum Handlowo-Rozrywkowego Sukcesja. Inwestorem jest Fabryka Biznesu.

Kompozycja składa się z dwóch części. Głównym elementem jest posąg przedstawiający podobiznę polskiego polityka. Rzeźba stoi na kopii pierwszej mapy przemysłowej Łodzi, którą wykonał Rajmund Rembieliński w 1823 roku. Kopia wykonana jest z czarnego granitu w kształcie koła o średnicy około 15 m, podzielonego na 246 elementów o wymiarach: 120×60×8 cm. Projekt mapy wykonało biuro projektowe Group-Arch z Wrocławia. Mapa została osadzona przed głównym wejściem do obiektu przy al. Politechniki 1. Mury budynku z czerwonej cegły wiernie odzwierciedlają epokę fabryk łódzkich z tamtych czasów, a duże koło mapy przed obiektem tworzy z nimi wspólną kompozycję – miejsce, gdzie łodzianie i nie tylko chętnie fotografują się na interesującym tle.

konkurs 2015 3– Intencją naszej firmy jest wspieranie krajowych producentów i po rozmowach z panem Grzegorzem Adamusem z firmy EGA złożyliśmy zamówienie w jego firmie na 240 m kw. slabów Nero Zimbabwe. Współpraca z tą firmą to przykład konstruktywnego podejścia do tematu, bo otrzymaliśmy zamówiony surowiec o najwyższej jakości, jeszcze przed terminem – wspomina przedsięwzięcie kamieniarskie Ludosław Wenerski.
Dysponując jednorodnym kolorystycznie materiałem, firma przystąpiła do formowania 246 płyt oraz do wycinania napisów w granicie, jak i blasze ze stali nierdzewnej.
– Prace polegały na wycięciu napisu w kamieniu, opuszczeniu „negatywu” o około 1 cm w dół, sklejeniu tego za pomocą żywic epoksydowych, wklejeniu właściwego napisu z blachy, obróceniu wszystkiego o 180 stopni i sfrezowaniu spodu do równości. Podczas prac nad układem ulic i napisów niezbędne okazały się małe poprawki i korekty w projekcie, ale dzięki profesjonalnej współpracy z panią Agnieszką Staszczyszyn z firmy Group-Arch wszystko zostało pozytywnie rozwiązane i wykonane – kontynuuje właściciel firmy Labradoryt.

Wykonaniem całości dzieła podjęło się pięciu doświadczonych pracowników, z których dwóch przez miesiąc zajmowało się sklejaniem całości tak, aby napisy z blachy były obniżone w stosunku do kamienia o około 2–3 mm. W projekcie zastosowano granit Nero Zimbabwe o grubości 5 cm, o fakturze płomieniowanej i blachę kwasoodporną. Firma, dysponując odpowiednim sprzętem (waterjet oraz centrum obróbcze CNC), wykonała około 3000 m.b. cięcia oraz 120 m.b. frezowania.
Na realizację tego zlecenia przeznaczono łącznie 6 tygodni wytężonych prac obróbczych – oczywiście nie licząc czasu oczekiwania na kamień i dogranie mnóstwa ważnych szczegółów tej realizacji.

TARGI – CO DALEJ?

Konfrontacja, egoizm, lekceważenie partnera – osiąganie celów z pozycji siły może być skuteczną strategią dla realizowania biznesowych celów, ale jeśli założona strategia ma przynieść korzyści długofalowe, to musi uwzględniać przede wszystkim oczekiwania bezpośrednio zainteresowanych, tj. wystawców oraz odwiedzających stoiska klientów.

Zdjęcie JurekGdzie dwóch się bije, tam może skorzystać trzeci, dlatego dla dobra branży kamieniarskiej nie wolno nigdy rezygnować nawet z trudnych negocjacji, które w konsekwencji mogą doprowadzić do współpracy. Tego oczekuje cała branża. Tymczasem minęły dwa lata i co mamy? Dwa stanowiska powstałego zamieszania. Opinie wystawców oraz klientów odwiedzających targi – przeważnie negatywne. Tymczasem organizatorzy, pokazując atuty ostatniej imprezy targowej, próbują nam udowodnić, że nie jest najgorzej, bo „szklanka do połowy jest pełna”.

Będziemy atakowani informacjami, że „tu było lepiej, a tam gorzej”, a kolejnym razem „u nas” będzie super! Chyba nie zadowala nas argumentacja, że w Poznaniu było poniżej naszych oczekiwań, ale i tak lepiej niż we Wrocławiu. Jeżeli jest czegoś więcej o 30% od tego, co jest mierne, to jak należy mierzyć stopień zadowolenia wystawców i odwiedzających klientów? Trudno się nie zgodzić z poglądem, że niemal wszyscy biernie obserwujemy przeciąganie liny nad przepaścią dwóch skłóconych organizatorów targów. Co gorsza, jesteśmy przekonani, że czekają nas jeszcze kolejne dwa lata wzajemnego wykańczania, aż jeden drugiemu udowodni, kto tu rozdaje karty. Wszyscy wiedzą, że w Polsce nie ma miejsca (ani potrzeby) na dwie coroczne imprezy branżowe.

Twarde argumenty, a nie sympatie i tradycja zadecydują ostatecznie o zwycięstwie lub porażce. Oczywiście zastanawialiśmy się, czy możemy tak mocno wyrażać swój pogląd publicznie, narażając się na komentarze osób, którym nasze argumenty nie odpowiadają, bo są sprzeczne z ich sposobem oceny tej sytuacji. Podbudowani stanowiskiem wystawców i większości klientów, którzy odwiedzili nasze stoisko na ostatnich targach, postanowiliśmy być wyrazicielem ich poglądów. Mamy bowiem wrażenie, że Poznań ma większą szansę.

Większość zainteresowanych jest przekonanych, że ze względów logistycznych Poznań ma więcej atutów. Istniejąca infrastruktura decyduje, że tu może wystawić się każda firma. Nie ma żadnych ograniczeń. Wychodząc z czysto pragmatycznego rozumowania, należy wybrać te lokomotywy, które są w stanie pociągnąć każde targi, a są nimi bez wątpienia wystawcy z ciężkimi maszynami i firmy zagraniczne. To dla nich pojawią się zwiedzający. Pozostałych – małych i średnich firm – nie trzeba zbytnio namawiać. Oni sami dokonają dobrego wyboru. Należy jedynie wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom, bo chociaż dla naszej firmy zastana sytuacja „targów o targi” nie ma większego znaczenia, to branża krytycznie ocenia te przepychanki.

Dziwi nas też dosyć pasywne stanowisko organizatorów targów we Wrocławiu w poszukiwaniu rozwiązań, które mogłyby być przeciwwagą dla Poznania. Z sympatii dla organizatorów targów kamieniarskich na Dolnym Śląsku chcemy naszym partnerom podpowiedzieć, w jaki sposób mogą szukać rozwiązań dla zaistniałego pata. To poczucie lojalności wynika z naszej 19-letniej współpracy w roli wystawcy. Każda firma ma w swojej działalności trudne momenty, ale po rozpoznaniu kryzysu nie wolno problemu zamiatać pod dywan. I choć w tym przypadku bariery nie są zależne tylko od samych organizatorów, którzy naszym zdaniem wywiązują się wzorowo ze swych obowiązków, to chyba właśnie z braku poparcia ze strony władz miasta w zakresie lokalowym targi we Wrocławiu są na straconej pozycji. Dlatego należy od nowa spojrzeć na tę rzeczywistość. Trzeba zdawać sobie sprawę, że upływający czas działa na niekorzyść. Należy trochę stracić, aby stworzyć nowe możliwości. Skoro dotychczasowe wysiłki spaliły na panewce, to może potrzebny jest nowy partner, który do wspólnego przedsięwzięcia wniesie te wartości, które wzmocnią pozycję w stosunku do konkurencji. Może takim rozwiązaniem byłoby zorganizowanie w 2016 roku targów w Kielcach, Sosnowcu czy w Warszawie? W Polsce często sprawdzały się dobrze przygotowane inicjatywy oddolne – zatem? Obojętne, co nastąpi, pamiętajmy, aby nie ziściło się powiedzenie: jeżeli ktoś rozpoznał problem i nic nie robi – staje się częścią tego problemu. Wszak dla wystawców nie będzie wielkim problemem dojechać do nowego miejsca, gdy organizatorzy potrafią zapewnić dla każdego warunki według indywidualnych oczekiwań. Natomiast dla odwiedzających miejsce zlokalizowania targów nie jest żadną barierą. Liczy się tylko profesjonalne przygotowanie imprezy, dobry marketing i rozsądne ceny. Po podjęciu decyzji wszystko w rękach potencjalnych wystawców i tu należy skupić większość energii.

Myślę, że nasza sugestia pomogłaby tak organizatorom z Wrocławia, jak i całej branży kamieniarskiej. PrzyZdjęcie Daniel porównywalnych warunkach lokalowych (logistycznych) to wystawcy – nie mając ograniczeń – wybraliby organizatora przekonującego, kierując się wyłącznie osobistymi preferencjami. Może już w 2017 roku nie byłoby dylematu, gdzie jest najlepsze miejsce w Polsce na branżowe targi. Wszystko w Waszych rękach. Jeżeli nie podejmiecie działania, to z dużą dozą prawdopodobieństwa sami zadecydujecie, że będzie to… Poznań.

Dzisiaj są równe szanse dla obu stron, ale każdy ma jeden sezon na pokazanie, kto będzie LIDEREM. Wizualizując instytucję lidera, mamy na myśli menedżera (organizatora), który do swojej wizji tworzy strategię, według której chce poprowadzić zainteresowaną grupę do wyznaczonego celu. O tym, że ktoś jest liderem, decyduje ten moment, gdy prowadząc grupę do celu, „obejrzy się do tyłu” i zobaczy ludzi podążających za nim. Jeżeli pozostanie sam, bez zaplecza, przekaz jest czytelny. Należy wtedy głowę posypać popiołem i zająć się inną aktywnością.

To ważny test dla organizatorów. Jest to praktyczny sprawdzian, czy atuty i wartości, które są podkreślane przez każdą ze stron, są nadal aktualne. Na ile to są mocne argumenty, które przekonają wystawców?
My w naszej firmie tak rozumiemy rywalizowanie z innymi, mając przekonanie, że klienci ocenią nas nie tylko za produkty, które oferujemy, ale także za czytelne wartości, którymi się kierujemy. Coraz więcej świadomych przedsiębiorców potrafi to zaakceptować, kierując się etyką biznesową oraz normami, które doceniane są przez ich docelowych klientów.

Wszystkie zaprezentowane w tym artykule uwagi i refleksje polecamy także tym, którzy mają odmienne zdanie i wiedzą, jak można uzdrowić tę sytuację dla dobra branży kamieniarskiej. Warto podzielić się swoimi przemyśleniami i doświadczeniem. Bo przecież ta umiejętność świadczy nie tylko o ocenie w kategorii norm etycznych, ale także o poziomie świadomej jakości życia. Tylko poczucie spełnienia oraz wysoka ocena własnej wartości czyni człowieka wolnym.

My możemy zapewnić naszych Klientów, że po raz 20. spotkamy się na kolejnych branżowych targach w 2016 roku. Gdzie to będzie? Tego dziś nie wiemy. Każda lokalizacja nam odpowiada. Ale na pewno będziemy – niezależnie od tego, czy w oczach organizatorów będą one większe o 5 czy 95% niż poprzednie. Jesteśmy przekonani, że na targach branżowych należy być i to niekoniecznie czynnik ekonomiczny musi być tym kryterium. Jednym z priorytetów jest szacunek dla klienta, który współpracując z nami przez okrągły rok, może się spotkać i porozmawiać ze swoim dostawcą. Przecież ci przedsiębiorcy poświęcają swój czas, wybierając się na targi czasem z odległego terenu. To oni pośrednio utrzymują nasze biznesy i dlatego chcemy im za to podziękować. I właśnie między innymi po to są targi.

Ciekawi jesteśmy, jaki będzie tego finał. Czas pokaże, czy warto było, czy będziemy żałować zmarnowanej niedzieli, pisząc ten tekst 13 grudnia. Cokolwiek się wydarzy, mamy poczucie dobrze spełnionego obowiązku, zwłaszcza oglądając to, co wyrabiają politycy w Warszawie. Pozdrawiamy więc wszystkich z przesłaniem, które przewinęło się w naszej publikacji w 2014 roku, a nadal jest aktualne: „Dla kogoś, kto czeka za długo – na ogół wszystko przychodzi za późno”.

Współwłaściciele rodzinnej firmy
RODLEW QMD z Rybnika
Jerzy Rojek i Daniel Raczyło

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet