KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

PIETRA SERENA I... APPLE

fot 1 5thAveHero Był rok 1985, gdy uwagę Jobsa (ur. 24.02.1955, zm. 5.10.2011) przykuły wykonane z szarego kamienia florenckie chodniki. Na początku XXI wieku zażądał najlepszych gatunków piaskowca. Kamień trafił oczywiście na posadzki firmowych sklepów.
Czytając biografię twórcy firmy Apple Steve’a Jobsa , pióra Waltera Isaacsona  (autora bestsellerowych biografii Beniamina Franklina i Alberta Einsteina), warto zwrócić uwagę na miły akcent z kamieniem naturalnym w tle. Fakt ten cieszy tym bardziej, że decyzja o zastosowaniu kamienia w sklepach firmowych należała do samego Jobsa – człowieka z pasją tworzenia, wykraczającą poza wszelkie schematy; nad wyraz inteligentnego, błyskotliwego, oryginalnego, zaangażowanego w każdy swój projekt. Jobsa uznaje się za ikonę pomysłowości, wyobraźni i ciągłego nowatorstwa.

fot 2 coventgardenPrzyczynił się do zrewolucjonizowania sześciu branż: komputerów osobistych, filmów animowanych, muzyki, telefonów, tabletów i publikacji cyfrowych. Perfekcjonizm, który cechował Jobsa, sprawiał, że wszystko musiało być „obłędnie doskonałe”. Ukazuje to mocno wyróżniającą się strategię firmy i stawianie na prestiż oraz wysoką jakość; perfekcja działania w każdym segmencie firmy. Żaden problem nie skłonił Jobsa do rezygnacji z wyróżniającego się, oszałamiającego wręcz wzornictwa. „Prostota to szczyt wyrafinowania” (maksyma często przypisywana Leonardowi da Vinci) stała się definicją filozofii wszystkich projektów Jobsa.
Wiele z pasji Jobsa znalazło również swój wyraz w sklepach Apple (m.in. w Piątej Alei na Manhattanie). Jobs lubił wyzwania z pogranicza estetyki i technologii. Firmowe sklepy projektowała pracownia architektoniczna Bohlin Cywinski Jackson, ale to Jobs podejmował wszystkie ważniejsze decyzje.

thumb fot 3 sydneyW sklepach Apple obok drewna, stali i szkła sztandarowe miejsce zajmuje kamień. Po niespełna roku od otwarcia pierwszego sklepu (które nastąpiło 19 maja 2001 r. w Tyson’s Corner w stanie Wirginia) Jobs doszedł do wniosku, że jasne drewniane podłogi w jego sklepach zaczęły wyglądać nieco pospolicie i dlatego zdecydował się zastąpić je kamieniem. Niektórzy z jego kolegów naciskali, aby zastosować po prostu imitujący kolor i fakturę kamienia beton, który byłby dziesięć razy tańszy. Jednak Jobs uparł się, że musi to być autentyczny kamień! Podczas jego wcześniejszej podróży do Włoch w 1985 roku duże wrażenie wywarły na nim wykonane z szarego kamienia florenckie chodniki. Był to kamień PIETRA SERENA – szaroniebieski piaskowiec o ziarnistej fakturze, wydobywany w kamieniołomie II Casone w Firenzuoli pod Florencją, będącym własnością pewnej włoskiej rodziny. Jobs bardzo mocno podkreślał, żeby dobrano odpowiedni kolor z materiału wysokiej jakości. Ostatecznie wybrano zaledwie trzy procent ze wszystkiego, co zostało tam wydobyte, ponieważ tylko taka ilość surowca miała „właściwe cieniowanie, układ żyłek i czystość”. Projektanci wybierali zatem właściwe kamienie, nadzorując wycinanie z nich płytek odpowiedniej wielkości i upewniając się, że będą one pasowały do siebie po zamontowaniu w sklepach. To, że jest to kamień, z którego we Florencji buduje się chodniki, dawało pewność, że wytrzyma on próbę czasu i… przyjmowanie pokaźnej liczby klientów (często ponad pięciu tysięcy odwiedzin na tydzień).

W książce oprócz małego wątku kamieniarskiego można znaleźć wiele ciekawych rozwiązań biznesowych. Biografia Jobsa ukazuje ciekawą historię przedsiębiorcy. Oczywiście drugiego Steve’a Jobsa nie będzie, bo jak twierdzą jego znajomi – „Steve to facet jedyny w swoim rodzaju”, ale pozostały po nim przede wszystkim z biznesowego punktu widzenia „prawdziwe lekcje przywództwa” .

Niewątpliwie książka ta roztacza wokół siebie aurę inspiracji. Może okaże się źródłem pomysłów dla przedsiębiorców branży kamieniarskiej? Sprawdźcie sami. Gorąco polecam.

Monika Wilk-Lechniak
Fot. Apple

Świat Kamienia nr 1 (80) 2013

Świat Kamienia 6(79) 2012 SK 080 Okładka www 400x566pix  SK 081 Okładka www 400x566pix
Poprzednie wydanie - 6(79) 2012   Świat Kamienia nr 1(80) 2013   Następne wydanie - 2(81) 2013

PIETRA SERENA I... APPLE
Był rok 1985, gdy uwagę Jobsa (ur. 24.02.1955, zm. 5.10.2011) przykuły wykonane z szarego kamienia florenckie chodniki. Na początku XXI wieku zażądał najlepszych gatunków piaskowca. Kamień trafił oczywiście na posadzki firmowych sklepów. Czytając biografię twórcy firmy Apple Steve’a Jobsa , pióra Waltera Isaacsona  (autora bestsellerowych biografii Beniamina Franklina i Alberta Einsteina), warto zwrócić uwagę na miły akcent z kamieniem naturalnym w tle. Fakt ten cieszy tym bardziej, że decyzja o zastosowaniu kamienia w sklepach firmowych należała do samego Jobsa – człowieka z pasją tworzenia, wykraczającą poza wszelkie schematy; nad wyraz inteligentnego, błyskotliwego, oryginalnego, zaangażowanego w każdy swój projekt. Jobsa uznaje się za ikonę pomysłowości, wyobraźni i ciągłego nowatorstwa.

A TERAZ COŚ Z ZUPEŁNIE INNEJ BECZKI... CZYLI JAK TO ROBIĄ ANGLICY
Tytuł zaczerpnięty z pamiętnego „Latającego Cyrku Monty Pythona” – sztandarowego dzieła angielskiego humoru – idealnie oddaje specyfikę i odrębność wszystkiego, co angielskie. Anglicy (czy mówiąc ogólniej – Brytyjczycy) mimowolnie i naturalnie niemal w każdej dziedzinie życia znajdują swoje własne metody postępowania. Kultura, ta wysoka i ta popularna, system polityczny, obyczaje, organizacja społeczeństwa i jego codziennego życia – wyspiarze nie powielają cudzych rozwiązań, ale przez stulecia wypracowują własne, choćby ostatecznie mieli dojść do koncepcji niewiele odbiegających od stosowanych w innych krajach cywilizacji europejskiej, ale… Nie inaczej dzieje się w budownictwie.
Ponadto:
  • Od redakcji   ZAMÓW PRENUMERATĘ
  • Editorial  
  • Nie przenoście nam Kamienia  
  • Do not move Kamień fair   
  • Kamień-Stone 2012   
  • Kamień-Stone 2012   
  • Spektakularny obiekt współpracy   
  • Co po Kamień-Stone?   
  • What after Kamień-Stone?   
  • A teraz coś z zupełnie innej beczki… czyli jak to robią Anglicy   
  • Obchody barbórkowe w Strzegomiu   
  • Kamieniarz od eratyków   
  • Jeszcze raz Poznań   
  • Kamień na wodę? Tak!   
  • Małe co nieco o transporcie (cz. 1)   
  • Spoiny w elewacjach kamiennych montowanych na sucho   
  • Co z indyjskim granitem?   
  • Pietra Serena i… Apple   
  • XI Kongres Kamieniarski ZPBK   
  • Kupując waterjeta (cz. 2) – szczegóły techniczne   
  • Cykl życia kopalni (cz. 3). Rekultywacja   
  • Skały w historii Polski zapisane (cz. 2)   
  • Technologie jutra   
  • Dobry i zły rzemieślnik   
  • „Genialny pomysł” projektantów   
  • Wstępniak brukarskiego rzemiosła   
  • Bądź bohaterem kamienia   
  • Najnowsze wcielenie Tornado CNC    



KAMIENIARSKIE PEREGRYNACJE – NAMIBIA

fot 5-1 nagrobek10W Namibii, kraju trzykrotnie większym od Polski, żyje zaledwie 2 miliony ludzi. Jest to jeden z najrzadziej zaludnionych krajów świata, położony w południowo-zachodniej Afryce. Na początku XXI wieku działalność kamieniarską prowadziły tu tylko 3 firmy, teraz jest ich 10, a najnowszym trendem rynku jest – uwaga – dożywotnia gwarancja na nagrobki.

Trzy lata temu podróżowałam z polskimi kamieniarzami po kopalniach czarnego i zielonego granitu w Republice Południowej Afryki – kraju, który sąsiaduje z Namibią przez swoją północną granicę. Dlatego też z ogromną ciekawością i radością przyjęłam zaproszenie właścicieli jednego z największych zakładów obróbczych w Namibii. To kraj, o którym niewiele się słyszy, chociaż jest ostatnio coraz częściej odwiedzany przez turystów z całego świata, jak i z Polski za sprawą programów telewizyjnych pokazujących uroki tego kraju. Turyści przyjeżdżają, aby przeżyć niezapomniane podróże samochodem terenowym, wziąć udział w safari, pobyć przez chwilę na niesamowitej pustyni Namib – najstarszej na świecie, z wydmami o wysokości 340 metrów, zobaczyć największe podziemne jezioro na świecie Dragon’s Breath, o powierzchni 2 hektarów, czy zobaczyć największy meteoryt Hoba, który spadł na ziemię 80 tysięcy lat temu i waży ponad 50 ton, a składa się głównie z żelaza.

Krótka historia

Językiem urzędowym Namibii jest angielski, dlatego też nie ma żadnych problemów, aby zapytać o drogę czy zamienić w banku EUR na NAD (dolar namibijski). Jednak do 1990 roku tym językiem był niemiecki i afrikaans. Najwięcej, bo 48% ludności Namibii mówi językami typu ovambo, a biali mieszkańcy w 70% posługują się na co dzień afrikaans, a w 30% niemieckim. Nie wiedziałam tego przed przylotem do Namibii, byłam więc trochę zdziwiona, widząc niemieckie nazwy ulic w stolicy Windhoek, np. Stein (kamień) zamiast Stone, jak się spodziewałam. fot 10-1 nagrobek11

Strona internetowa rządu Namibii podaje, że 58% populacji żyje na terenach wiejskich, a 42% w miastach. Pierwszymi ludźmi, którzy zamieszkali ziemie obecnej Namibii, byli Buszmeni, lud Sana, a następnie koczowniczy pasterze Hotentoci. Pierwszymi (w XV wieku) zagranicznymi przybyszami z Europy byli Portugalczycy, a następnie Holendrzy. Około 300 lat później Holendrzy opanowali Zatokę Wielorybią i wyspę Halifax, które później zostały im odebrane przez Brytyjczyków. Od 1884 roku kontrolę nad terenem obecnej Namibii przejęli Niemcy, nazywając ją Niemiecką Afryką Południowo-Zachodnią. W 1920 roku stała się terytorium mandatowym RPA. W 1959 powstało SWAPO (Organizacja Ludu Afryki Południowo-Zachodniej), które rozpoczęło walkę wyzwoleńczą. Republika Namibii uzyskała niepodległość 1990 roku.

Sektor kamieniarski

W Namibii występuje wiele granitów, marmurów i porfirów, większość z nich o bardzo dobrych parametrach. W centralnej części kraju, w rejonie Karibib znajduje się duży obszar występowania marmurów białych, różowych oraz odmian typu palisandro. Białe i czarne kolory marmurów znajdują się na północy i południu kraju. Granity typu multicolor występują w rejonie Swakopmund, Walvis Bay oraz wielu innych centralnych regionach Namibii.

fot 1 nagrobki najstarsze– Obecnie na terenie Namibii kamień wydobywają 4 firmy i działa 10 zakładów obróbczych – mówi nam Buta, właściciel firmy Quality Memorials. – Główne firmy wydobywające kamień to: Damara Granite należąca do Red Granity, Karabib Marmor, Stone Africa Granite oraz Savana Marble. Nie wszystkie kopalnie w Namibii wyposażone są w maszyny do cięcia bloków na płyty, dlatego też firmy kamieniarskie z Namibii kupują płyty od firm z RPA, które je przecierają. W Namibii nie ma żadnej firmy wyłącznie importującej kamień w płytach czy blokach. Jak powiedział Buta, kilka lat temu ktoś próbował założyć taką firmę, ale inwestycja okazała się nieopłacalna z powodu zbyt niskiego popytu, co też wydaje się oczywiste przy tak małej populacji i tak wysokim bezrobociu.

Tendencje i trendy

Produkcja nagrobków stanowi około 60% całkowitej produkcji elementów kamiennych, 40% to elementy budowlane, takie jak blaty kuchenne, schody, parapety, posadzki. Najpopularniejszym kolorem wybieranym na nagrobki jest czarno-szary granit z RPA z rejonu Brits czy Rustenburg. Zdarzają się również nagrobki z białych marmurów, jednak nie są polecane przez kamieniarzy z uwagi na to, że pod wpływem dużego nasłonecznienia biały marmur po jakimś czasie żółknie. Na blaty kuchenne, schody czy parapety klienci preferują odcienie żółci lub beże.fot 8-1 nagrobek14

Historia kolonizacji Namibii wpłynęła również na style nagrobków, jakie można zobaczyć na cmentarzach. Nie ma żadnych narzuconych norm, wymiarów, proporcji czy odległości pomiędzy nagrobkami. Nie ma żadnych opłat przy wjeździe na cmentarz. Wykupuje się wyłącznie powierzchnię na cmentarzu. Wyjątkowym akcentem, odróżniającym nagrobki ludzi czarnoskórych od białych jest metalowe ogrodzenie wokół nagrobka, jak i to, że rodziny czarnoskórych składają się na nagrobek dla członka rodziny i wolą masywniejsze i bogato zdobione nagrobki. Oczywiście nie jest to standardem, lecz bardziej elementem tradycji i kultury rodziny zmarłego.

Portrety i różne ornamenty (często dość spore) kute są ręcznie, laserowo lub grawerowane. Liternictwo jest kute ręcznie lub piaskowane, ale bez użycia złota czy farb złocących.
– Jeśli pozłocilibyśmy wypiaskowane litery, złoto zostałoby zeskrobane przez handlarzy w ciągu jednej nocy i sprzedane – mówi Stefani, żona Buty, która prowadzi z mężem firmę.
Z tego samego powodu nie stosuje się liter mosiężnych ani innego metalu. W Namibii nie ma zasiłku pogrzebowego, dlatego rodziny, kupując nagrobek, finansują go z własnej kieszeni.

Stabilizacja

zaklad1Rynek przez ostatnie 15 lat rozwijał się dynamicznie. Kiedy Buta zakładał swoje przedsiębiorstwo, działalność kamieniarską prowadziły 3 firmy, teraz jest ich 10. Był popyt, powstawały więc nowe biznesy. Kilka z nich założyli wykwalifikowani pracownicy Buty. Obecnie rynek wszedł w fazę stabilizacji i miejsca na nowe firmy raczej nie ma. Buta pracował w sektorze państwowym. Ponieważ miał większe ambicje, zrezygnował z państwowej posady i założył własną firmę działającą w branży pogrzebowej, którą w 1988 roku przebranżowił na kamieniarstwo. Dziś zatrudnia 50 osób i posiada 3 oddziały w różnych rejonach Namibii.

Prowadzenie działalności gospodarczej w Namibii nie jest łatwe. Przedsiębiorcy borykają się z restrykcyjnym prawem pracy, czego efektem może też być wysokie bezrobocie. Liczy się konkurencyjność. Wygrywa ten, kto obsłuży klienta szybciej, na wysokim poziomie, gwarantując najwyższą jakość. Buta ma już doświadczenie i wypracowaną renomę, nie czuje się więc zagrożony. Swoim klientom daje dożywotnią gwarancję na wykonane przez siebie nagrobki. Ale jak mówi, klienci są coraz bardziej wymagający i trzeba się rozwijać.

Podczas wielu rozmów, jakie przeprowadziliśmy podczas mojego pobytu, okazało się, że Buta i Stefani mają te same problemy, jakie bywają utrapieniem niejednego przedsiębiorcy w Polsce. Również w Namibii klienci wnoszą roszczenia, które dotyczą odcienia wybranego przez nich blatu czy nagrobka. Za każdym razem argumentem w sporze jest kamień, który podziwiali na wystawie w siedzibie firmy.

Podróże kształcą, jak wszyscy wiemy; pokazują również, że na drugim końcu świata ludzie w tej samej branży podobnie myślą i mają te same problemy…

Adriana Czekaj
Fot. A. Czekaj

ZIĘTEK PROMUJE KAMIEŃ

zietek1Pod koniec lutego załoga firmy Lastrico wykonała już ostatnie prace na promie Polonia. Kontrakt polegał na wymianie blatów w pokładowej restauracji, kafeterii i oczywiście w recepcji na kamienne z granitu Brasilian Gold. To było niesamowite wyzwanie dla firmy. Nie pierwsze, a i pewnie nie ostatnie.

Świat Kamienia: Kamień znajdzie się teraz na pokładzie promu „Polonia”, zdecydowanie najbardziej luksusowej jednostce pływającej po Bałtyku. Na promie znajdują się m.in. dwie restauracje, kafeteria, pub, dwa bary koktajlowe, bar przekąskowy… Jak przekonałeś Unity Line, by wszystkie blaty były z kamienia?

Jan Ziętek, właściciel firmy Lastrico: Będę trochę nieskromny, ale po prostu moja firma ma renomę i słynie z produkcji ekskluzywnych blatów z kamienia, które zdobią i udowadniają swój funkcjonalizm w najbardziej prestiżowych hotelach i luksusowych obiektach. Pewnego dnia otrzymałem e-maila z prośbą o wycenę na wykonanie elementów z kamienia naturalnego na promie „Skania”, który podobnie jak „Polonia” pływa w ruchu wahadłowym między portami Świnoujście – Ystad.

ŚK: Czyli to nie pierwszy prom, jaki zyska na instalacji z kamienia naturalnego?

J.Z.: Kamień na „Skanii” już cieszy turystów, bo prace zakończyliśmy kilka miesięcy temu. W tej chwili pracujemy na pokładzie największej jednostki. To wielkie wyzwanie. I logistyczne, i technologiczne. Terminy są bardzo napięte, a kary za opóźnienia bardzo duże, więc cokolwiek by się działo, to musimy zejść z pokładu zgodnie z umówionym terminem.

ŚK: Zejść z pokładu? Pracujecie na morzu, w trakcie rejsu?zietek2

J.Z.: „Polonia” miała przewidziany remont w suchym doku w Gdańsku. Kilka dni temu wykonała kurs do Szwecji, ale wracała już bez pasażerów. Prócz załogi do prac przystąpiła moja ekipa. Już w trakcie rejsu rozpoczął się demontaż starych blatów wykonanych z tworzywa sztucznego i obmiary. Na promie jest bardzo dużo łuków i skosów, a wszystko musi być nie tylko idealnie spasowane, ale wytrzymałe na siły, jakie oczywiście działają na jednostkę pływającą. Do ułożenia mamy ponad 80 metrów kwadratowych kamienia, a rozmiary niektórych blatów, np. stołu szwedzkiego, to 212×600 centymetrów, więc to bardzo nietypowe zlecenie. Ciekawostką będą nawet kasy fiskalne, których aranżację wykonamy także z kamienia. Gwarantuję – to będzie wyglądało bardzo ekskluzywnie na promie.

ŚK: No właśnie, skoro jednostka pływająca, to jaki system montażu zastosujecie?

J.Z.: Użyjemy klejów specjalnych. Ściśle współpracuję przy tym zleceniu z dostawcą granitu – firmą Cereser Marmi – oraz z dostawcą kleju – firmą Akemi. Przydaje się też doświadczenie nabyte przy podobnych, tyle że dużo mniejszych realizacjach, bo w kambuzach luksusowych jachtów, jakie zyskują na elegancji właśnie dzięki naszej pracy. Zresztą cała moja niedawna inwestycja w park maszynowy była podyktowana podjęciem się najbardziej wymagających zleceń w branży budowlanej i inżynieryjnej. Wnętrza w kamieniu bardzo mnie interesują.

ŚK: Swego czasu zapowiadałeś, że reklamę firmy Lastrico z Polic koło Szczecina znajdziemy nawet na tramwajach miejskich. Skoro kamienia przybędzie na promach, to udekoruje może także pojazdy komunikacji miejskiej?

zietek3J.Z.: Tak jak współpracuję z szeregiem firm i architektów, tak dla wizytówki firmy specjaliści od marketingu uważają, że taka reklama to dobry pomysł dla firmy kamieniarskiej. Kamień w tramwajach niekoniecznie, ale już mogę się pochwalić, że na obu promach znajdziemy reklamę mojej firmy. Logo firmy dyskretnie umieścimy na blatach. Mam też zgodę Stena Line, więc nasze materiały reklamowe trafiać będą do pasażerów pływających po Bałtyku.

ŚK: Dziękujemy za rozmowę i oczywiście gratulujemy pomysłu na promocję kamienia naturalnego!

Fot. Lastrico

Świat Kamienia nr 2 (81) 2013

SK 080 Okładka www 400x566pix SK 081 Okładka www 400x566pix        SK 082 Okładka www 184x260pix
Poprzednie wydanie - 1(80) 2013   Świat Kamienia nr 2(81) 2013   Następne wydanie - 3(82) 2013

ZIĘTEK PROMUJE KAMIEŃ
Pod koniec lutego załoga firmy Lastrico wykonała już ostatnie prace na promie Polonia. Kontrakt polegał na wymianie blatów w pokładowej restauracji, kafeterii i oczywiście w recepcji na kamienne z granitu Brasilian Gold. To było niesamowite wyzwanie dla firmy. Nie pierwsze, a i pewnie nie ostatnie.

Świat Kamienia: Kamień znajdzie się teraz na pokładzie promu „Polonia”, zdecydowanie najbardziej luksusowej jednostce pływającej po Bałtyku. Na promie znajdują się m.in. dwie restauracje, kafeteria, pub, dwa bary koktajlowe, bar przekąskowy… Jak przekonałeś Unity Line, by wszystkie blaty były z kamienia?

Jan Ziętek, właściciel firmy Lastrico: Będę trochę nieskromny, ale po prostu moja firma ma renomę i słynie z produkcji ekskluzywnych blatów z kamienia, które zdobią i udowadniają swój funkcjonalizm w najbardziej prestiżowych hotelach i luksusowych obiektach. Pewnego dnia otrzymałem e-maila z prośbą o wycenę na wykonanie elementów z kamienia naturalnego na promie „Skania”, który podobnie jak „Polonia” pływa w ruchu wahadłowym między portami Świnoujście – Ystad.

KAMIENIARSKIE PEREGRYNACJE – NAMIBIA
W Namibii, kraju trzykrotnie większym od Polski, żyje zaledwie 2 miliony ludzi. Jest to jeden z najrzadziej zaludnionych krajów świata, położony w południowo-zachodniej Afryce. Na początku XXI wieku działalność kamieniarską prowadziły tu tylko 3 firmy, teraz jest ich 10, a najnowszym trendem rynku jest – uwaga – dożywotnia gwarancja na nagrobki.
Trzy lata temu podróżowałam z polskimi kamieniarzami po kopalniach czarnego i zielonego granitu w Republice Południowej Afryki – kraju, który sąsiaduje z Namibią przez swoją północną granicę. Dlatego też z ogromną ciekawością i radością przyjęłam zaproszenie właścicieli jednego z największych zakładów obróbczych w Namibii. To kraj, o którym niewiele się słyszy, chociaż jest ostatnio coraz częściej odwiedzany przez turystów z całego świata, jak i z Polski za sprawą programów telewizyjnych pokazujących uroki tego kraju. Turyści przyjeżdżają, aby przeżyć niezapomniane podróże samochodem terenowym, wziąć udział w safari, pobyć przez chwilę na niesamowitej pustyni Namib – najstarszej na świecie, z wydmami o wysokości 340 metrów, zobaczyć największe podziemne jezioro na świecie Dragon’s Breath, o powierzchni 2 hektarów, czy zobaczyć największy meteoryt Hoba, który spadł na ziemię 80 tysięcy lat temu i waży ponad 50 ton, a składa się głównie z żelaza.
Ponadto:
  • Od redakcji Editorial   ZAMÓW PRENUMERATĘ
  • Igrzyska już były 
  • We’ve already had better times  
  • Most Jana Stacha   
  • The Bridge of Jan Stach   
  • Ziętek promuje kamień    
  • Konkurs KAMIEŃ 2013  
  • Budma 2013 – raport końcowy  
  • Deklaracja właściwości użytkowych już wkrótce   
  • A teraz coś z zupełnie innej beczki…
  • czyli jak to robią Anglicy – cz. 2   
  • Małe co nieco o transporcie (cz. 2)   
  • Polska cena i europejska jakość –
  • folia Ikonos Profiflex Pro Sandblast BRT   
  • Cudze chwalicie, swego nie znacie   
  • Sjenit w Kośminie – perspektywy    
  • Kupując waterjeta (cz. 3) – oprogramowanie  
  • Turcja w drodze do unijnych standardów  
  • Przemysł kamieniarski w Turcji  
  • Kamieniarskie peregrynacje – NAMIBIA   
  • Od lastryka po Hilton   
  • Skuteczne sposoby na... dłużników   
  • Zakupy w sieci   
  • Kamień w architekturze Angkoru w Kambodży (cz. 1)   
  • OPAL Fotoceramika – niezmienny
  • lider na rynku fotografii na porcelanie   
  • Wstępniak brukarskiego rzemiosła (2)   

10 MINUT I 31 SEKUND

wywiad1Jak się miewa Mistrz Piaskowania 2012? Publikujemy rozmowę z najszybszym liternikiem w Polsce, zwycięzcą najbardziej widowiskowego chyba wydarzenia organizowanego pod patronatem naszego magazynu. Niejeden liternik zechce pewnie zdetronizować Mariusza Żocha. Czy komuś się uda zejść poniżej aktualnego rekordu?

Czytaj więcej

MARBLE 2013

izmir1.jpgWschodząca gwiazda tureckiej gospodarki – już ten slogan oddaje rozmach tegorocznej imprezy targowej MARBLE IZMIR. 19. edycję międzynarodowych targów kamienia naturalnego i technologii kamieniarskich (27–30 marca) najprościej opisać dwoma słowami: wszystkiego więcej!

Czytaj więcej

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet