PIETRA SERENA I... APPLE
- Szczegóły
-
Opublikowano: poniedziałek, 07, styczeń 2013 10:55
Był rok 1985, gdy uwagę Jobsa (ur. 24.02.1955, zm. 5.10.2011) przykuły wykonane z szarego kamienia florenckie chodniki. Na początku XXI wieku zażądał najlepszych gatunków piaskowca. Kamień trafił oczywiście na posadzki firmowych sklepów.
Czytając biografię twórcy firmy Apple Steve’a Jobsa , pióra Waltera Isaacsona (autora bestsellerowych biografii Beniamina Franklina i Alberta Einsteina), warto zwrócić uwagę na miły akcent z kamieniem naturalnym w tle. Fakt ten cieszy tym bardziej, że decyzja o zastosowaniu kamienia w sklepach firmowych należała do samego Jobsa – człowieka z pasją tworzenia, wykraczającą poza wszelkie schematy; nad wyraz inteligentnego, błyskotliwego, oryginalnego, zaangażowanego w każdy swój projekt. Jobsa uznaje się za ikonę pomysłowości, wyobraźni i ciągłego nowatorstwa.
Przyczynił się do zrewolucjonizowania sześciu branż: komputerów osobistych, filmów animowanych, muzyki, telefonów, tabletów i publikacji cyfrowych. Perfekcjonizm, który cechował Jobsa, sprawiał, że wszystko musiało być „obłędnie doskonałe”. Ukazuje to mocno wyróżniającą się strategię firmy i stawianie na prestiż oraz wysoką jakość; perfekcja działania w każdym segmencie firmy. Żaden problem nie skłonił Jobsa do rezygnacji z wyróżniającego się, oszałamiającego wręcz wzornictwa. „Prostota to szczyt wyrafinowania” (maksyma często przypisywana Leonardowi da Vinci) stała się definicją filozofii wszystkich projektów Jobsa.
Wiele z pasji Jobsa znalazło również swój wyraz w sklepach Apple (m.in. w Piątej Alei na Manhattanie). Jobs lubił wyzwania z pogranicza estetyki i technologii. Firmowe sklepy projektowała pracownia architektoniczna Bohlin Cywinski Jackson, ale to Jobs podejmował wszystkie ważniejsze decyzje.
W sklepach Apple obok drewna, stali i szkła sztandarowe miejsce zajmuje kamień. Po niespełna roku od otwarcia pierwszego sklepu (które nastąpiło 19 maja 2001 r. w Tyson’s Corner w stanie Wirginia) Jobs doszedł do wniosku, że jasne drewniane podłogi w jego sklepach zaczęły wyglądać nieco pospolicie i dlatego zdecydował się zastąpić je kamieniem. Niektórzy z jego kolegów naciskali, aby zastosować po prostu imitujący kolor i fakturę kamienia beton, który byłby dziesięć razy tańszy. Jednak Jobs uparł się, że musi to być autentyczny kamień! Podczas jego wcześniejszej podróży do Włoch w 1985 roku duże wrażenie wywarły na nim wykonane z szarego kamienia florenckie chodniki. Był to kamień PIETRA SERENA – szaroniebieski piaskowiec o ziarnistej fakturze, wydobywany w kamieniołomie II Casone w Firenzuoli pod Florencją, będącym własnością pewnej włoskiej rodziny. Jobs bardzo mocno podkreślał, żeby dobrano odpowiedni kolor z materiału wysokiej jakości. Ostatecznie wybrano zaledwie trzy procent ze wszystkiego, co zostało tam wydobyte, ponieważ tylko taka ilość surowca miała „właściwe cieniowanie, układ żyłek i czystość”. Projektanci wybierali zatem właściwe kamienie, nadzorując wycinanie z nich płytek odpowiedniej wielkości i upewniając się, że będą one pasowały do siebie po zamontowaniu w sklepach. To, że jest to kamień, z którego we Florencji buduje się chodniki, dawało pewność, że wytrzyma on próbę czasu i… przyjmowanie pokaźnej liczby klientów (często ponad pięciu tysięcy odwiedzin na tydzień).
W książce oprócz małego wątku kamieniarskiego można znaleźć wiele ciekawych rozwiązań biznesowych. Biografia Jobsa ukazuje ciekawą historię przedsiębiorcy. Oczywiście drugiego Steve’a Jobsa nie będzie, bo jak twierdzą jego znajomi – „Steve to facet jedyny w swoim rodzaju”, ale pozostały po nim przede wszystkim z biznesowego punktu widzenia „prawdziwe lekcje przywództwa” .
Niewątpliwie książka ta roztacza wokół siebie aurę inspiracji. Może okaże się źródłem pomysłów dla przedsiębiorców branży kamieniarskiej? Sprawdźcie sami. Gorąco polecam.
Monika Wilk-Lechniak
Fot. Apple