- Szczegóły
-
Opublikowano: wtorek, 25, październik 2011 09:40
Autor został wyłoniony w drodze konkursowej. W skład jury weszli m.in. Jacek Kucaba - prezes Związku Polskich Artystów Plastyków), Maciej Aleksandrowicz - Prodziekan Wydziału Rzeźby ASP w Warszawie, Agnieszka Kasprzak-Miller - z Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków, Przemysław Krajewski - profesor ASP w Warszawie a także Ryszard Sobolewski - architekt budynku Stacji Ozonowania. Kryteria jakimi kierowali się członkowie jury to nie tylko walory estetyczno-artystyczne przedstawionych koncepcji rzeźb, lecz również odwołania do historycznej zabudowy oraz funkcji zakładu.
Pierwsza z płaskorzeźb, która wisi centralnie nad wejściem do obiektu, przedstawia Williama Lindleya. Właśnie ten człowiek jest autorem projektu pierwszych wodociągów i kanalizacji w Warszawie. Postać Lindleya została umieszczona na tle panoramy stołecznego miasta. Natomiast pozostałe dwie rzeźby, ukazujące legendarne postacie Warsa i Sawy zostały ulokowano na obudowie dwóch zbiorników retencyjnych wejściem, poniżej poziomu tarasu.
Wspomniany wcześniej angielski inżynier W.H. Lindley wraz architektem Julianem Herde jest współautorem kompleksu Budynków Ozonowania Pośredniego i Filtrów Węglowych. Budowane od 1881 do 1915 roku obiekty, w tym wieża ciśnień, mają wyjątkową wartość historyczną. Dlatego też znajdują się pod opieką konserwatora zabytków a o ich kasie świadczy fakt wpisania ich na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Postać Lindlea znajdująca się na płaskorzeźbach nie jest dziełem przypadku. Zgodnie z wytycznymi przedstawionymi przez pracownię architektoniczną, która zaprojektowała renowację obiektu, płaskorzeźby wykonane są z jasnobeżowego piaskowca. Ten typ kamienia naturalnego jest nazywany „Piaskowcem Wartowice” i jest identyczny pod względem struktury jak i koloru z kamieniem zastosowanym do budowy znajdujących się na tym terenie budynków.
Natomiast same reliefy celowo umieszczono na południowej stronie obiektu. Dzięki takiej lokalizacji są doskonale widoczne dla przechodniów, a jednocześnie znajdują się we wnękach co chroni je przed szkodliwym działaniem czynników atmosferycznych.
Daniel Świeszczak
Fot. z archiwum MPWiK w Warszawie