Rdzenie przechowywane są w drewnianych skrzynkach na terenie składu Państwowego Instytutu Geologicznego mieszczącego się w podwarszawskim Halinowie. Każdy z nich został dokładnie skatalogowany, tak aby jak najbardziej ułatwić oraz uprościć do niego dostęp. Dlatego zaraz po wejściu do magazynu przed odwiedzającymi pojawia się długi ciąg wysokich na kilka metrów regałów. Wyglądają one jak setki szufladek i tu nasuwa się porównanie do ogromnego katalogu bibliotecznego. Na każdej ze zgromadzonych skrzynek naklejony jest kod kreskowy a także oznaczenie, skąd pochodzi dany rdzeń oraz informacja dotycząca głębokości jego wydobycia.
W Halinowie złożono ponad 21,5 km rdzeni, jednakże nie jest to największy spośród 8 istniejących w Polsce magazynów. W tym podwarszawskim można znaleźć zbiory z całej Polski, Malbork, Człuchów nazwy kolejnych miast przewijają się na poszczególnych regałach. Natomiast jedyną zmienną są tylko liczby: 850 metrów, 1200 metrów, 2100 metrów.
Unikatowość zgromadzonych tutaj zborów polega na tym, że rdzenie wykonywano i zachowywano z całej głębokości odwiertu. Ten właśnie czynnik sprawia, że polskie zbiory przyciągają naukowców z innych krajów. Doskonałym przykładem są badacze z Niemiec, którzy przyjeżdżają tutaj bo pośród zgromadzonych w innych krajach eksponatów znajdą tylko wycinkowe zasoby, z konkretnych głębokości.
Zasoby państwowego instytutu to nie tylko kapitał badawczy, ale również ekonomiczny. W archiwum Państwowego Instytutu Geologicznego pozostaje zawsze połowa wydobytego z wnętrza Ziemi rdzenia. Ponieważ ta część nie jest poddawana badaniom, a tym samym jest zasobem informacyjnym, który ma zostać w archiwum.
Co do aspektu ekonomicznego, to pozostałe dwie ćwiartki mogą zostać wykorzystane do poszukiwania surowców. Lecz za komercyjne udostępnienie każdego centymetra takiej ćwiartki pobierane są opłaty. W zależności od wielkości danej próbki oraz głębokości jej wydobycia. I tak za centymetr jest to od 40 zł (500 m głębokości) do 160 zł (dla głębokości powyżej 2 tys. m). Z tych danych wynika, że jedna metrowa skrzynka z najgłębszych odwiertów, to nawet 16 tys. zł za ćwierć rdzenia.
Wartość zawartej w nim informacji jest ogromna. Ponieważ nie ma znaczenia, że odwiert wykonano w latach 20. czy 30. XX wieku. Przecież to co jest pod ziemią, raczej nie zmieniło się od tamtego czasu, nie zdezaktualizowało się.
Pojawia się więc pytanie - Czym właściwie jest ten niezwykle cenny Rdzeń geologiczny? Jest to uzyskana z odwiertu próbka skał – kilkunastocentymetrowej średnicy walec, wyciągany z kolejnych głębokości wiercenia. Każdy metr wydobytej próbki trafia do archiwum geologicznego. Rdzenie są tu przechowywane w drewnianych skrzynkach.
Oprócz wspomnianego podwarszawskiego Halinowa oraz Leszczy magazyny archiwum znajdują się w Hołownie k. Białej Podlaskiej, Iwicznej k. Piaseczna, Michałowie k. Lubina, Puławach, Szurpiłach k. Suwałk, Kielnikach k. Częstochowy.
DB
Skorzystaj z naszej prenumeraty.
Zamów całoroczną prenumeratę Świata Kamienia!
45-837 Opole, ul. Wspólna 26 woj. Opolskie Tel. +48 77 402 41 70 Biuro reklamy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. Redakcja: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. |