KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

Gwiazdy świecą na elewacji

Niezwykły pomysł wykonania elewacji warszawskiego kina „Praha” z piaskowca, której dolna część uformowana jest na kształt taśmy filmowej z umieszczonymi w niej płaskorzeźbami słynnych polskich aktorów, zrodził się parę lat temu. Dziś, kiedy kino czeka już tylko na otwarcie, obiekt o tak niezwykłym wystroju zewnętrznym stanowi jedno z wyróżniających się miejsc stolicy. Nadano mu nazwę Centrum Praha, o czym zresztą informuje stosowny napis wyryty w kamieniu, umieszczony nad wejściem do budynku.


Autorem projektu budynku kina jest pracownia architektoniczna „Juvenes”, której szefuje arch. Krzysztof Tyszkiewicz. Inwestor to powołana celowo do budowy tego obiektu spółka Centrum Praha, której prezesuje Jerzy Gozdek. Reprezentuje on firmę spółkę Max-Film, która wyewoluowała z państwowej Instytucji Filmowej Dystrybucji Filmów „Max”. Takich instytucji na początku lat 90. było w całym kraju siedem. W 1998 r., wraz z wprowadzeniem reformy samorządowej, wyposażono je w majątek po dawnym Państwowym Przedsiębiorstwie Rozpowszechniania Filmów podlegającym kiedyś Urzędowi Kinematografii i przekazano samorządom, które samorządowcy bądź sprywatyzowali, bądź stały się one samorządowymi instytucjami kulturalnymi, takimi samymi jak muzea czy opery (tak jest z Silesia Film na Śląsku).

Nim jednak doszło do ostatecznego zatwierdzenia budowy nowego kina na warszawskiej Pradze, na etapie rozpoczęcia drogi urzędowej w sprawie uzyskania pozwolenia na budowę pojawiły się różnice dotyczące istniejącego w tym miejscu starego kina „Praha”. Rozbieżności dotyczyły tego, czy istniejący ciekawy budynek kina nie powinien zostać zachowany jako zabytek.

„My mieliśmy inne zdanie z różnych względów, i estetycznych, i funkcjonalnych” - mówi szef kina, Jerzy Gozdek. „To kino po 50 latach straciło sens istnienia w takiej formie. W momencie, kiedy różne środowiska chciały zrobić z niego zabytek, wojewódzki konserwator zabytków wyraził wolę, by w tym miejscu powstał budynek, który uzewnętrzniałby swoją funkcję. Zaczęliśmy się zastanawiać, jak scharakteryzować jego funkcję. I pojawił się pomysł płaskorzeźb”.

Już wizualizacja budynku z początkowej fazy projektowania uwzględniała zamontowanie na elewacji kamienia, z uwagi na szlachetność, jaką nadaje on budynkowi. Istniejące nisze, widoczne na dole elewacji, nadawały się idealnie do zajęcia przez płaskorzeźby, w związku z czym został nawiązany kontakt z Akademią Sztuk Pięknych w Warszawie, a konkretnie z dziekanem wydziału rzeźby, prof. Januszem Pastwą. Następnie został ogłoszony ogólnopolski konkurs na projekt rzeźbiarski, w którym wzięli udział ludzie z różnych uczelni artystycznych, a wygrał go Jerzy Dobrzański, student z Krakowa, propozycją idei taśmy filmowej. Zwycięzca został mianowany głównym projektantem i wykonawcą rzeźb. Pracę rozpoczął od wykonania rzeźb w glinie, następnie modeli gipsowych, które kamieniarz i rzeźbiarz zarazem, Piotr Wanasik, odwzorował w kamieniu. Rzeźby powstały głównie w Orońsku. A gwoli ścisłości należy dodać, że znana w branży kamieniarskiej firma „Kamieniarz” z Kielc wykonała z całego panteonu przygotowywanych rzeźb aktorów jeden model gipsowy i trzy rzeźby.

Wybór nieżyjących aktorów, których podobizny twarzy zostały wykute, wynikał z przyjętej koncepcji, że takich właśnie artystów, którzy odeszli, najlepiej będzie uwiecznić. Brani byli pod uwagę ludzie, którzy byli bardziej związani z kinem niż z teatrem. „Jeśli udało się ich połączyć z Warszawą, to dobrze, a jak z Pragą, to jeszcze lepiej. Trudno jednak określić jednoznaczność tych wyborów. Przyznam szczerze, że wystartowaliśmy z grupą aktorów charakteryzujących wczesne lata kina polskiego. Cybulski wystąpił jako pierwszy w tym cyklu” - wyznaje dyr. Gozdek. I dodaje: „Na ogół rzeźba czy płaskorzeźba kojarzy się z czymś statycznym. Chcieliśmy osiągnąć pewien efekt wizualny dla całości. Jak się dobrze przyjrzeć, to ta kamienna elewacja ma formę ‘kamiennej taśmy’, która jest na zewnątrz i wewnątrz obiektu. W pasie wewnętrznym są wyklejone zdjęcia biało-czarne aktorów. Jest więc efekt miejscowego opasania budynku taśmą kamienną lub ‘zdjęciową’. Elewacja kamienna wchodzi, przenika w niektórych miejscach do budynku”.

Głównym patronem całego przedsięwzięcia był prof. Pastwa, dzięki któremu możliwe było zebranie grupy fachowców i uzyskanie znakomitego efektu końcowego. Konkurs finiszował w 2005 r., przez cały 2006 rok i jeszcze część 2007 roku trwały prace rzeźbiarskie. W sumie wykonano 12 płaskorzeźb oraz niemałą liczbę kamiennej napisówki.

Na ścianach nowo wybudowanego kina „Praha” zostało powieszonych około 100 ton kamienia. Same płaskorzeźby wykonano w ciężkich płytach z piaskowca o wysokości 1,73 cm, długości od 1,50 do 1,70 cm i grubości 45 - 50 cm - jedna taka płyta waży nawet do 4 ton! Nie są to więc typowe elementy elewacji, a jak wiadomo, wszystko, co waży powyżej 100 kg, musi mieć indywidualny system mocowania ze stali nierdzewnej, by można było dać na takie rozwiązanie wieloletnią gwarancję.

W tej materii swoim doświadczeniem wykazała się kielecka firma „Kamieniarz”, i to jej montażyści byli wykonawcami całej kamiennej elewacji wraz z powieszeniem wszystkich płaskorzeźb. Piaskowiec, przy którym bardzo upierał się dyrektor obiektu, pochodził z kopalni „Sielec”, niedaleko Opoczna. Piaskowiec ten jest ciepły kolorystycznie, a to akurat było bardzo istotne dla inwestora.

Wznosząc zupełnie nowy obiekt udało się zachować w pewnym sensie związek z przeszłością tego miejsca. A to dzięki trzem płaskorzeźbom wykonanym z betonu znajdującym się wewnątrz budynku, wyeksponowanym na specjalnej konstrukcji w holu głównym od strony ul. Jagiellońskiej. Można je zobaczyć tylko z zewnątrz, ponieważ są one czołem zwrócone do ulicy. Znajdowały się dawniej na elewacji starego kina, więc po zdemontowaniu zostały odrestaurowane. Efekt ciągłości wzmacnia wyeksponowanie w kinowym holu części wyposażenia zachowanego ze starego kina (kryształowych kinkietów, rozet i innych, które były elementami dekoracyjnymi sali kinowej).

Inwestor zadbał też o odpowiednie wyeksponowanie kina w niezbyt interesującym otoczeniu, na ogół składającym się z bardzo zniszczonej zabudowy lub kiczowato prezentującego się po sąsiedzku budynku urzędu skarbowego. Służy temu iluminacja zewnętrzna i wewnętrzna. W nocy widać budynek nie tylko w zarysie elewacji, ale też w jego głębi.


Jacek Serafin

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet