Rosyjska gazeta "Izwiestia" poinformowała, że Polska zażądała aż 10 hektarów ziemi pod pomnik katastrofy smoleńskiej, czyli więcej miejsca niż zajmuje moskiewski plac Czerwony.

Polski resort kultury wydał w tej sprawie oświadczenie, z którego wynika, że rosyjska gazeta mija się z prawdą. Zwycięski projekt był niejednokrotnie prezentowany na forum publicznym, omawiany podczas bezpośrednich spotkań Ministrów Kultury oraz przedstawicieli zespołu polskich i rosyjskich ekspertów (m.in. w rosyjskim Ministerstwie Kultury, z udziałem przedstawicieli rosyjskiego MSZ i Gubernatora Obwodu Smoleńskiego. W projekcie nigdy nie planowano uwzględnienia ani kaplicy, ani innych miejsc kultu religijnego i ekspozycji muzealnych, a o takich planach Polaków napisała rosyjska gazeta.

Założenia projektu i sam projekt pomnika został bardzo pozytywnie odebrany, co było niejednokrotnie podkreślane przez stronę rosyjską, także podczas oficjalnego spotkania w Smoleńsku. Przypomnijmy. Granitowy pomnik będzie miał formę czarnego, popękanego muru, na którym znajdą się nazwiska ofiar katastrofy. Pomnik o długości 115 m wraz z okalającym go chodnikiem zajmie 1219 m. kw. Infrastruktura obejmie drogę dojazdową z parkingiem oraz węzeł sanitarny. Projekt pomnika został wybrany w Międzynarodowym Konkursie. W składzie Sądu Konkursowego znaleźli się, między innymi dwaj przedstawiciele Federacji Rosyjskiej tj. Pan prof. Jury Pawłowicz Volczok oraz Pan Valery Josifowicz Perfiljew, pracownik ministerstwa FR.

Fot. www.dziennikwschodni.pl