Firma Furmanek Renewal Sp. z o.o. S.K.A. z Daleszyc  w tym roku rozpocznie prace nad rekonstrukcją wieży na Świętym Krzyżu. Prace mają się zakończyć w setną rocznicę zburzenia wieży przez wojska austriackie.

Wieża na Świętym Krzyżu będzie miała  52 metry wysokości. Koncepcja odbudowy zakłada jak najwierniejsze odtworzenie architektonicznej formy wieży sprzed 1914 roku, kiedy to została ona zniszczona w wyniku austriackich działań wojennych. Planuje się też wbudowanie i wyeksponowanie zachowanych ciosów kamiennych ze zrujnowanej wieży. Wzorem dla projektantów były stare ryciny i zdjęcia.

Na zrekonstruowanie wieży potrzebne będzie 660 ton kamienia w wyrobie gotowym (około 28 tirów), 30 ton stali oraz około 10 m3 oryginalnych elementów wieży.

Część kościoła, w której znajdowała się zburzona wieża, przykrywa obecnie dach; zachowana pod więźbą podbudowa dawnej wieży jest wymurowana z cegły. Nadbudowa ma być dwuczłonowa. W dolnej części zostanie odtworzony układ, liczba i kształt pierwotnych ciosów kamiennych. Druga część - hełm - będzie w konstrukcji stalowej. Pierwotną formę nadadzą jej drewniane krążyny, ruszty i deskowania, zamocowane do konstrukcji ze stali i obłożone blachą miedzianą.

Nowy blask zyska także wirydarz, czyli przyklasztorny ogród. Jego konserwacja obejmie elewację, posadzkę z kamiennych płyt i kostki kwarcytowej. Modernizacji zostanie poddany także dziedziniec wewnętrzny klasztoru, a przy okazji przeprowadzone zostaną badania archeologiczne.

Budowla będzie dopełnieniem bryły świątyni, ukształtowanej w 1634 roku. Opactwo benedyktyńskie na Łysej Górze ufundował król Bolesław Krzywousty w latach 30. XII wieku. Gdy na początku XIV stulecia otrzymało relikwiarz ze szczątkami Krzyża Świętego, stało się na 300 lat centrum kultu religijnego w Polsce.

Zakończenie prac przewidziano na koniec maja przyszłego roku.