Władze miasta Łodzi zdecydowały w końcu, co zrobią z kamienną kostką, odkrytą przy okazji remontu ul. Piotrkowskiej.

Uwagę na kamienną kostkę i stare torowisko przykryte dotychczasową nawierzchnią na ul. Piotrkowskiej zwrócił Piotr Biliński, były architekt miasta. Po licznych apelach i publikacjach  władze miasta postanowiły podjąć decyzję w tej sprawie.

Przypomnijmy. Budowlańcy i urzędnicy zastanawiali się czy i jak wykorzystać starą zdemontowaną granitową kostkę. Kamienna kostka zostanie wykorzystana pod nawierzchnię ulicy na placu Wolności. Niedługo zostanie ogłoszony przetarg na jego przebudowę. Wiadomo, że kostki jest około 4 tys. m kw. Nie wiadomo, ile z tego uda się wykorzystać, ponieważ część jest uszkodzona.

 - Nie chodzi nam o to, żeby zabytkową kostką wyłożyć cały plac Wolności, ale zachować fragment przy wejściu w ulicę Piotrkowską, który będzie pewnym pomnikiem czy elementem tożsamości - tak wyglądała kiedyś ulica Piotrkowska - mówi Radosław Stępień, odpowiedzialny za inwestycje drogowe.

W tej chwili kostka jest przechowywana w magazynach Łódzkiego Zakładu Usług Komunalnych. Zabytkowe tory tramwajowe trafią do tworzonego właśnie muzeum komunikacji. Zostanie tam odtworzony fragment toru, prawdopodobnie wraz z fragmentem tej kostki z ul. Piotrkowskiej.

Stara kostka brukowa ze względów projektowych, przetargowych, technicznych i wreszcie bezpieczeństwa nie mogła zostać wykorzystana z powrotem na ulicy Piotrkowskiej.

Fot: Grzegorz Gałasiński