Rozpoczyna się kolejny etap przebudowy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Budowlańcy i samorządowcy zastanawiają się teraz: czy wykorzystać starą zdemontowaną granitową kostkę?

Problem wydaje się bardziej złożony, a zdania na ten temat są podzielone. Piotr Biliński, były architekt miasta uważa, że kostkę położoną tu w latach 90 należy wykorzystać do obecnej przebudowy ulicy. Takiego samego zdania jest m.in. Towarzystwo Opieki nad Zabytkami.

Urzędnicy magistratu są innego zdania. Uważają, że granitowa kostka była przykryta przez około 20 lat i po upływie tak długiego czasu jest „zbita z asfaltem”. Konieczne byłoby jej mozolne oczyszczanie, a to wiązałoby się ze zmianą koncepcji przebudowy.

- Zagroziłoby to terminom i gigantycznie podniosło koszty inwestycji - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Hanny Zdanowskiej.

W podobnym tonie wypowiadają się budowlańcy z firmy Strabag - głównego wykonawcy robót. Twierdzą, że kostka jest w dobrym stanie i nadaje się do ponownego użycia. Problem jednak tkwi w tym, że taka kostka ma nieregularne kształty i potrzeba fachowców, którzy podejmą się jej ułożenia. Druga kwestia to oczyszczenie granitu, co znacznie podniosłoby koszty tej inwestycji.

Zarząd Dróg i Transportu zapewnia, że granit z ulicy Piotrkowskiej zostanie wykorzystany przy następnych inwestycjach. Remont ul. Piotrkowskiej zakończy się w 2014 roku. Wtedy będzie już zupełnie nowa nawierzchnia z ciemnych płyt i kostek z granitu strzegomskiego.

Fot: www.wikipedia.pl