Producenci kamienia planują walczyć z azjatycką konkurencją. Taka postawa spowodowana jest chińskimi odpowiednikami, które oprócz podobnej barwy i faktury posiadają identyczne nazewnictwo jak granity wydobywane na terenie Francji.

Ojczyzna serów i wina, która słynie również ze znakomitej jakości kamieni naturalnych chce bronić się przed azjatycką konkurencją.  Coraz częściej dochodzi bowiem do sytuacji, gdy po otrzymaniu kilku próbek od chińskich wydobywców, można zauważyć niezwykłe podobieństwo we wspólnej nazwie. Producenci kamienia dostrzegają, że sprowadzone z Azji odpowiedniki mają tą samą nazwę, dlatego planują podjąć odpowiednie kroki w celu zaprzestania tej dezinformacji.

Chcą oni odwrócić trend sprzedaży wykorzystując krajowy patriotyzm oraz podkreślać miejsce pochodzenia kamieni. Dzięki temu pragną wydać wojnę konkurencyjnym produktom, które przybywają z Chin, a ich ceny są o 20-30% niższe. Ponadto producenci kamienia podkreślają, że import azjatyckich kamieni, sprawił konieczność likwidacji kliku zakładów, a co za tym idzie miejsc pracy. Dlatego tak ważna ich zadaniem jest kampania promocyjno-informacyjna, dzięki której konsumenci zaczną sięgać po europejskie kamienie.

Fot: www.in.all.biz