Opublikowano wyniki sensacyjnych badań. Wynika z nich, że mapa znajdująca się na tajemniczym kamieniu, nie została wykonana ręką ludzką, ale przy pomocy maszyny. Data jej wykonania to 120 milionów lat temu!

Odnaleziony w 1999 roku kamienny blok miał 1,5 metra wysokości, metr szerokości oraz 16 centymetrów grubości. Natomiast jego waga sięgała jednej tony, dlatego też transport tajemniczego głazu do ośrodka badawczego zajął kilka dni. Podczas wstępnych prac polegających na odwróceniu oraz oczyszczeniu kamienia, naukowcy zabrali się za jego badanie. Po kilku dniach okazało się, że głaz jest pokryty pismem nieznanego pochodzenia oraz znajduje się na nim szczegółowa mapa. Kamień został wykonany z trzech warstw - pierwsza, najgrubsza, z dolomitu była podstawą, druga, środkowa, z diopsydu, i to właśnie na jej powierzchni znajdował się relief z mapą. Trzecia część, zrobiona z porcelany miała być zabezpieczeniem właściwej mapy. Plan wykonany był w skali 1:100000. Niezwykle dokładny rysunek ukazywał tereny Uralu oraz rzek Biełaja i Ufimka.

Niedawno opublikowane wyniki kolejnych badań, potwierdziły wcześniejsze hipotezy, sugerujące sposób wykonania rysunków. Wynika z nich, że znajdująca się na kamieniu mapa, nie została wykonana ręką ludzką, lecz przy pomocy maszyny. Ponadto według innej z hipotez, kamień znaleziony w Ufie może być częścią większej całości. Potwierdzają to XVII i XVIII wieczne zapiski, które mówią o tym, iż badaczom już wcześniej udawało się odnaleźć fragmenty tajemniczych płyt z wyrytym tekstem. Takie zagadkowe obiekty znaleziono m.in. w okolicach Ufy.

Fot: www.i.wp.pl