Kompleksową wymianę nawierzchni na Długiej i Długim Targu w reprezentacyjnej części Głównego Miasta w Gdańsku wraz z wymianą instalacji oszacowano na niebagatelną kwotę 50-60 mln zł. Niestety, miasto nie ma na to pieniędzy.

Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku ma już gotową koncepcję przebudowy ul. Długiej i Długiego Targu. Zakłada ona, że docelowo zostaną tam położone grube przynajmniej na 8-10 cm płyty granitowe o dużej wytrzymałości i nośności.

- Niestety to ogromny projekt i bardzo kosztowny. Nie udaje się również na niego pozyskać unijnych środków, więc ciągle jest przesuwany w imię innych, ważniejszych potrzeb i tak będzie na pewno w tym i następnym roku -  wyjaśnia Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

Póki co, na wiosnę jak zwykle naprawione zostaną uszkodzenia nawierzchni powstałe zimą, ale na remont z prawdziwego zdarzenia, przyjdzie nam jeszcze poczekać
.

Jak potwierdzili urzędnicy z Gdańska, granit jest wytrzymały, ale jest też kosztowny. Jeden metr kw. szarego granitu o grubości 8 cm i wymiarach 50 na 50 cm, to koszt od 170 do 200 zł. Jednak to nie kamień byłby najdroższy (2,6 mln zł). Intencją urzędników jest bowiem kapitalny remont, uwzględniający wszystkie podziemne instalacje, zieleń, oświetlenie i małą architekturę.

Dla porównania, gdy w Krakowie w 2007 roku wymieniano nawierzchnię we wschodniej części rynku, która ma podobną wielkość jak Długi Targ, też wykorzystano płyty granitowe, a koszt tego remontu wyniósł 27 mln zł. Natomiast przy remoncie Małego Rynku w Krakowie (4,5 tys. m. kw.) też w 2007 roku, wykonano małą architekturę, fontannę, iluminację, oświetlenie, instalację pod scenę, a nawierzchnie wykonano z tańszej kostki granitowej - całość tych prac pochłonęła 12,3 mln zł.

Fot: Łukasz Unterschuetz Trojmiasto.pl