W Kielcach pojawił się pomysł utworzenia galerii rzeźb na ulicy Warszawskiej. Na pomyśle się skończyło, bo zabrakło pieniędzy.

Do niedawna wszyscy byli pewni, że rzeźbiarze zawładną ulicą Warszawską w Kielcach. Kilka dni temu stanął tam "Twardziel świętokrzyski", rzeźba Wojciecha Nowaka. W dalszej kolejności miasto obiecało ogłosić konkurs na rzeźby, które zostaną postawione w nowo otwartej galerii na Warszawskiej. Ustawiono nawet kilka potężnych postumentów z czarnego granitu, jednak na zapowiedziach się skończyło.

– Konkurs miał być ogłoszony w grudniu i zostanie ogłoszony, ale za rok – wyjaśnia Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego. – Po prostu nie ma na to pieniędzy a wstępny koszt konkursu i wykonania rzeźb oszacowano na 100 tysięcy złotych.

"Twardziel świętokrzyski", który stanął na postumencie wcześniej pokazywany był na kieleckim Rynku. To jedna z prac z pleneru w Suchedniowie. Będzie ją można podziwiać przez rok. Osoby chętne do promowania swojej twórczości mogą się kontaktować z dyrektorem Biura Planowania Przestrzennego. Rzeźby jednak muszą zostać zaakceptowane przez władze miasta, a artyści będą je musieli sami ustawić. Prace mogą być eksponowane tylko przez rok.

Fot: www.mmkielce.eu