Na terenie białostockiego pałacu Branickich stanęły dwa nowe monumenty. Rzeźby przedstawiające hermy Satyra i Bachantki mają około 2,5 metra wysokości, zostały wykute w piaskowcu przez Michała Jackowskiego.

Hermy, czyli zakończone popiersiami lub głowami elementy dekoracyjne w kształcie zwężającego się do dołu słupka, po latach wrócą na swoje miejsce. Satyr wraz z Bachantką to pierwsza para rzeźb, które staną w jednej z części salonu ogrodowego. Wykonano je na podobieństwo rzeźb zamówionych w latach 1754-1755, przez hetmana Jana Klemensa Branickiego u rzeźbiarza Jana Chryzostoma Redlera. Warszawski artysta był autorem wielu Sfinksów i Herkulesów.

Docelowo będzie ich tam sześć.  Nie wiadomo, kiedy pojawią się kolejne, na dwie pierwsze władze Białegostoku wyłożyły 120 tysięcy złotych. Rzeźby zostały wykonane z piaskowca, a następnie zgodnie z historycznym przekazem pomalowane na biało.

To nie pierwsze monumenty wykonane przez Michała Jackowskiego, znajdujące się na terenie zabytkowej rezydencji.  Dwa lata wcześniej, artysta zajmował się renowacją dzieł przedstawiających: Florę, Bachusa, Dianę, Apolla, Akteona, Adonisa jak również Wenus.

Fot: www.wikipedia.pl

Oprac. DŚ