Jeden z największych żydowskich cmentarzy w Polsce od lat niszczeje i popada w zapomnienie. Niestety po pięknym domu pożegnań z granitu szwedzkiego nie ma już śladu, a wiele kamiennych macew jest w opłakanym stanie. Obecnie kirkut nie ma gospodarza.
Mówi się czasem, że cmentarz jest domem dusz. Wszyscy pochowani są traktowani jednakowo, nikt nie może za bardzo wyróżniać się nagrobkiem. Mimo panującego tutaj bałaganu, po przekroczeniu bram kirkutu w Częstochowie czuć magiczną i tajemniczą aurę tej świętej ziemi.
Zabytkowa nekropolia, która znajduje przy ulicy Złotej w dzielnicy Dąbie obok terenów Huty Częstochowa została utworzona przez gminę żydowską pod koniec XVII wieku. W 1907 roku została przebudowana a następnie ogrodzona. Podczas II wojny światowej na cmentarz przywożono Żydów, którzy byli natychmiast rozstrzeliwani i grzebani w zbiorowej mogile. Warto w tym miejscu wspomnieć, że przed Holocaustem stanowili oni ponad 20 procent mieszkańców miasta.
Po wojnie kirkut znalazł się wewnątrz terenów rozbudowywanej Huty Częstochowa, przez co dostęp do niego był utrudniony. Natomiast ostatniego oficjalnego pochówku dokonano na cmentarzu w latach siedemdziesiątych. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez wiele lat.
Wszystko zmieniło się w 1984 roku, kiedy podjęto decyzję o odbudowie bramy oraz ogrodzeniu okolicznego terenu. Cztery lata później dokonano inwentaryzacji nagrobków. Obecnie gmina żydowska stara się o zwrot od skarbu państwa nie tylko terenu samego cmentarza, ale także 2,5 ha działki okalającej nekropolię.
Oprócz wspomnianych tekstów na płytach macew wykuto płaskorzeźby a także zdobienia nawiązujące do zawodu, funkcji czy też społecznej przynależności zmarłego. Są ,to np. symbol korony, którą umieszcza się m.in. na grobach rabinów lub osób darzonych dużym szacunkiem, i dzban zdobiący groby zmarłych pochodzących z plemienia lewitów, czyli osób pełniących funkcje pomocników podczas modlitw.
Najciekawszy grobowiec należy do przywódcy częstochowskiej społeczności żydowskiej przez ponad 40 lat – Nachuma Asza. Na czterech rogach jego wieka zostały wyrzeźbione orły. Ponadto, możemy zaleźć tutaj mogiły Izaaka Mayera Justmana czy Nachuma Asza, ostatniego rabina Częstochowy. Zmarł niedługo przed wybuchem II wojny, nowego już nie wybrano. Znajduje się tu także kwatera ludzi z getta, rozstrzelanych tu przez hitlerowców: lekarzy, inżynierów, nauczycieli, zwana potocznie grobem inteligencji.
Każda z macew, które można znaleźć na terenie tej nekropolii jest kolejnym z symboli trwania oraz przemijania. Częstochowski kirkut jest to jeden z najcenniejszych zabytków miasta, a także jeden z największych cmentarzy żydowskich w Polsce.
Spacerując po nekropolii wyjątkowo można znaleźć groby pochowanych tutaj kobiet. Symbolizują je płaskorzeźby przedstawiające złamane palmy oraz świece lub świeczniki. Taka symbolika wynika z tradycji szabasowej, kiedy to właśnie zapalała je kobieta. Złamana świeca lub drzewo jest odniesieniem do przerwanego życia.
Niektóre z takich kamiennych tablic są w całkiem dobrym stanie. Jeden z nich to mogiła młodej kobiety, zaledwie 25-latki, pamiątka miłosnej tragedii, złamana kolumna, u jej stóp palma, bukiet kwiatów i wiersz wykuty w kamieniu. Autorem tych zdobień jest rzeźbiarz Billewicz.
Daniel Świeszczak
Fot. Wikipedia
Skorzystaj z naszej prenumeraty.
Zamów całoroczną prenumeratę Świata Kamienia!
45-837 Opole, ul. Wspólna 26 woj. Opolskie Tel. +48 77 402 41 70 Biuro reklamy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. Redakcja: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. |