GIGANTYCZNY GŁAZ NARZUTOWY

Szczegóły

Opublikowano: środa, 04, styczeń 2012 23:00

50-tonowy kamień został odkopany przez robotników pracujących przy budowie podziemnego parkingu na tyłach restaurowanej kamienicy przy ul. Próżnej 9 w Warszawie. Głaz narzutowy, który spoczywał na głębokości ok. 6 metrów, mający 11,4 m w obwodzie i 50 ton masy własnej został już przewieziony na teren Państwowego Instytutu Geologicznego.

Zgodnie z informacjami opublikowanymi na stronach internetowych Państwowego Instytutu Geologicznego, odnaleziony głaz narzutowy to najprawdopodobniej granit Uppsala. Okaz, który został odkopany w Warszawie jest bardzo efektowny. Przecina go żyła z różowymi skaleniami, dużymi pakietami muskowitu oraz skupiskami ciemnego minerału o właściwościach magnetycznych, prawdopodobnie magnetytu.

W trakcie narady przedstawicieli stołecznego ratusza, naukowców, a także inżynierów z przedsiębiorstwa PORR twierdzono brak możliwości technicznych, aby wydobyć głaz w całości. Jedną z głównych przeszkód była gęsta zabudowa, uniemożliwiająca prace ciężkiego sprzętu. Dlatego też, zdecydowano o podzieleniu olbrzyma na mniejsze fragmenty metodą bezwybuchową.

Tydzień po odkryciu informacja o nim dotarła do władz Państwowego Instytutu Geologicznego. Po dokładniejszych oględzinach - dr Dariusz Gałązka (Zakład Kartografii Struktur Płytkich), mgr Jolanta Iwańczuk (Muzeum Geologiczne, Pogotowie Geologiczne) i mgr Mirosław Rutkowski - stwierdzili, że głaz podzielony jest na kilka mniejszych o różnej wielkości.

Inwestorem budowy wspomnianego parkingu jest firma Warimpex. To właśnie jej pracownicy zawiadomili stołecznych urzędników odpowiedzialnych za ochronę środowiska oraz geologów z Muzeum Ziemi PAN. Ponadto inwestor zaproponował, iż na własny koszt przetransportuje znalezisko do siedziby Instytutu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.

Operacja „Głaz” zaczęła się w poniedziałek 19 grudnia o godz. 11. Dokładany jej przebieg został zrelacjonowany na stronach internetowych Państwowego Instytutu Geologicznego. Czytamy tam, że akcją kierował inżynier Łukasza Zemka z firmy PORR.

Do transportu zakwalifikowano 3-tonowy odłam granitu średniokrystalicznego oraz kilka mniejszych fragmentów pegmatytowych. Wybrane fragmenty głazu narzutowego zostały podniesione przy pomocy koparki oraz żurawia budowlanego. Po czym je nad dachami kamienic by następnie ułożyć na samochodzie wyposażonym w dźwig hydrauliczny (HDS).

Cała operacja zakończyła się sukcesem. Głazy bezpiecznie przetransportowano ulicami stołecznego miasta. Około godziny 13 ciężarówka dotarła na Rakowiecką. Po czym mniejsze okazy złożono obok wejścia do Muzeum Geologicznego, natomiast największy przeniesiono do lapidarium głazów narzutowych na trawniku od strony ul. Rakowieckiej.

Daniel Świeszczak