NIELEGALNIE WYDOBYWAŁ DOLOMIT?!

Szczegóły

Opublikowano: piątek, 04, listopad 2011 23:00

Józef J. - były właściciel konsorcjum Coloseum oraz niedoszły europoseł, jest oskarżony o nielegalne wydobycie dolomitu na terenach rekreacyjno – przyrodniczych w Bytomiu. Zdaniem prokuratury, podejrzany o ten proceder biznesmen miał złamać prawo geologiczne oraz górnicze.

Kierowana przez niego firma miała prowadzić w tym miejscu wydobycie bez pozwolenia, a po takiej eksploatacji piękny teren utracił swoje wartości przyrodnicze. Jak wynika ze wstępnych ustaleń prokuratury zysk z takiego procederu miał wynosić około dwudziestu milionów złotych.

Policję o tym nielegalnym procederze zawiadomili sąsiedzi wspomnianej wczesnej Sportowej Doliny. To właśnie oni zauważyli, że pracownicy firmy od miesięcy, na spokojnych do niedawna terenach wiercą i świdrują. Okoliczni mieszkańcy co ranek budzeni byli poprzez huki i trzaski wydawane przez ciężki sprzęt pracujący przy wydobyciu. Jak wynika z ustaleń prokuratury prace wydobywcze miały odbywać się pod pretekstem oczyszczania z odpadów ropopochodnych okolic kompleksu Dolomity Sportowa Dolina. I w ten właśnie sposób przez ponad rok eksploatowano wyrobisko bez stosownej koncesji.

- „Kruszywo wydobywano bez koncesji pod pretekstem rekultywacji terenów przyrodniczych” –stwierdza w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” prokurator Piotr Wolny z Prokuratury Rejonowej w Bytomiu.

Żeby zrozumieć ogrom tego procederu trzeba powiedzieć, iż a każdego dnia z terenu Sportowej Doliny wyjeżdżało kilkanaście tirów dolomitu. A tona tego surowca kosztuje 30 zł.

– „Teraz szacujemy, jakie podejrzany czerpał z tego zyski” – kontynuuje swoją wypowiedź dla dziennikarza „Gazety” prokurator Wolny. Według wstępnych ustaleń suma nadużyć może sięgać nawet dwudziestu milionów złotych Za nielegalne wydobycie kopalin grozi kara 3 lat więzienia.

Ogrom zniszczeń jeszcze lepiej  obrazują zdjęcia lotnicze. To właśnie one ukazują  jak bardzo zmienił się chroniony przez program Natura 2000 teren. Ten obszar przyrodniczy objęty jest nadzorem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Wszystko zaczęło się rok temu. Wtedy to do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach dostarczono informacja o skażeniu terenu Dolomity Sportowa Dolina substancjami ropopochodnymi. Prezes przedstawił urzędnikom ekspertyzę, która mówiła o tym iż zbiornik wody pitnej znajdujący się w tym miejscu jest zagrożony. Z przedstawionych dokumentów jasno wynikało, że skażoną ziemię trzeba natychmiast stąd wywieźć.

Nielegalne wydobycie dolomitu to kolejna sprawa karna, w której udział berze Jędruch. Przypomnijmy, iż w maju bieżącego roku sąd uznał, że szef KFI Colloseum, wyłudził 385 mln zł i skazał go na osiem lat więzienia i 720 tys. zł grzywny. Ponadto biznesmen musi też częściowo naprawić szkodę jak również zwrócić Enionowi 55 mln zł. Dodatkowo J. przez najbliżej 10 lat nie będzie mógł sprawować żadnych funkcji kierowniczych w spółkach prawa handlowego.

DŚ