KAMIENIARZE PRZED SĄDEM!

Szczegóły

Opublikowano: czwartek, 29, wrzesień 2011 11:51

Nawet do 5 lat pozbawienia wolności może grozić właścicielom zakładu kamieniarskiego w Strzegomiu, którzy zostali oskarżeni o niedopełnienie obowiązków dotyczących bezpieczeństwa pracy, narażenie pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia a w efekcie nieumyślne spowodowanie jego śmierci.

Prokuratura Rejonowa w Świdnicy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 44 - letniemu Krzysztofowi M. i 38 - letniemu Robertowi M., zarzucając im wyżej wymienione liczne zaniedbania. Oskarżeni przyznali się do popełnienia zarzuconego im czynu.

Do tego tragicznego zdarzenia doszło 11 stycznia 2011 r. tuż przed godziną 14:00. Ofiara wypadku, którą był Michel B. zginęła na miejscu uderzona w głowę kamiennym blokiem - płyta zmiażdżyła jego czaszkę. Po przybyciu na miejsce wypadku lekarz z Pogotowia Ratunkowego stwierdził zgon, ponieważ nie miał już szans na ratowanie ofiary wypadku.

Jak ustalili prokuratorzy tragicznie zmarły pracownik wykonywał w zakładzie kamieniarskim braci M. 44 – letniego Krzysztofa oraz 38 – letniego Roberta, prace porządkowe, transportowe, obsługiwał maszyny i urządzenia znajdujące się na wyposażeniu zakładu. Pokrzywdzony od listopada 2010 r. pracował nielegalnie, i tym samym nie posiadał żadnych uprawnień do obsługi używanych w przedsiębiorstwie maszyn, ponadto nie przebył szkolenia z zakresu BHP. Michel B. nie przeszedł też stosownych badań lekarskich.

„Lista zaniedbań jest bardzo długa” – mówi prokurator Marek Rusin w wywiadzie przeprowadzonym przez dziennikarza portalu Swidnica24.pl – „21-latek pracował bez umowy, nie miał zaświadczenia o stanie zdrowia, nie był przeszkolony do pracy na pile tarczowej i suwnicy, nie miał uprawnień do obsługi takiej maszyny, a samo urządzenie nie było dopuszczone do eksploatacji” - dodaje prokurator Rusin.

Zgodnie z informacjami podanymi przez Prokuraturę Okręgową w Świdnicy, Tego tragicznego dnia pokrzywdzony pracował na stanowisku cięcia kamienia. W trakcie transportu bloku granitowego, który zaczepiony był na zawiesiu linowym połączonym z suwnicą, doszło do jego uwolnienia, a ten spadając przegniótł głowę pokrzywdzonego, w następstwie czego doszło do zgonu Michela B.

Przypomnijmy iż, zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym za tego typu przestępstwo czyli niedopełnienie obowiązków z zakresu bezpieczeństwa oraz higieny pracy, i narażenie przez to pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub też ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zaś za nieumyślne spowodowanie śmierci - kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Daniel Świeszczak