BUDMA: KAMIENIARZE BEZ MEDALI

Szczegóły

Opublikowano: wtorek, 26, styczeń 2010 12:16

Kolejna edycja największych targów budowlanych Europy Środkowej i Wschodniej. Jak na tle całego sektora budownictwa wypadła branża kamieniarska?

Patrząc przez pryzmat kondycji finansowej firm kamieniarskich, która jest mimo recesji dobra, prezentacja kamienia naturalnego na targach wypadła mizernie. Nie chodzi w tym przypadku o zabudowę stoisk czy profesjonalną obsługę, bo w tym przypadku wszyscy wystawcy odrobili zadanie domowe na piątkę. Stoiska były efektownie zaprojektowane, a kamień był eksponowany tak, jak powinien być szlachetny materiał – w otoczce elegancji, błysku i piękna.
To co rzuca się w oczy to brak kamieniarskiego lobbingu. Kamieniarze dali się umiejscowić w najstarszym pawilonie targowym, który z zewnątrz bardziej przypomina magazyn niż halę wystawową. Na brak odwiedzających narzekać nie mieli prawa, bo tych trafiło do „dwunastki” więcej niż było odwiedzających podczas targów Kamień&Stone w 2009 roku. Ale dlaczego kamieniarze zostali przeniesieni z jednej z najlepszych hal – 3 i 3a do najgorszej?
Aby osłodzić nieco ton relacji (dziennikarz wszak powinien patrzeć krytycznym okiem), trzeba przyznać, że kamieniarska reprezentacja była w tym roku wyjątkowo liczna. Na targach wystawiły się 23 firmy związane z kamieniarstwem, przede wszystkim z Polski. Wśród wystawców pojawiły się takie firmy jak: Commercial Service z Kielc, Tulikivi z Finlandii (ale mająca swojego przedstawiciela w Polsce), Granit-Mar z Kościana, Granmar z Motycza, Iberstone z Piaseczna, Inbra Polska z Radomia, Kamieniarstwo Dariusz Łotowski z Choroszczy, Kamieniarz Tadeusz Modliński z Kielc, MSG Granit z Zabłudowa, Piaskowiec Polski z Wrocławia, Piasmar z Bystrzycy Kłodzkiej, Mucharz-Skawce z Zembrzyc, Rogala z Przyłęka.