Nagroda główna:
Muzeum Chopina w Warszawie

– Największym problemem było ręczne wnoszenie krętymi i wąskimi schodkami grubych na 3 cm płyt o wymiarach 140 na 140 cm – mówi Paweł Bereza, właściciel firmy Pamir. – Dodatkowo komplikował sprawę fakt, że prace odbywały się w cennym obiekcie zabytkowym i co chwila odkrywano w nim coś nowego, co zmuszało architektów do dokonywania zmian w projektach. To było trudne, ale jednocześnie ambitne zadanie.

Zapytany jak to się stało, że Pamir otrzymał tak prestiżowe zlecenie na inwestycji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Paweł Bereza powiedział: – Polecił nas architekt całego przedsięwzięcia, pan Grzegorz, z którym już współpracowaliśmy i był z tej współpracy zadowolony.

Nagroda Specjalna:
Buddyjska Stiupa

Nagrodę specjalną w tym roku przyznano buddyjskiej stupie, którą firma Piramida postawiła na greckim półwyspie Peloponez.

– To była trzecia stupa wykonana przez naszą firmę – mówi dr Bogusław Solima, właściciel Piramidy. – Jesteśmy chyba jedyną w Europie firmą, która buduje takie obiekty. Kiedyś zbudowaliśmy taką stupę w Kucharach koło Płocka, gdzie jest polskie centrum buddyzmu, i potem inni buddyści przekazywali sobie informację, że potrafimy to robić.

Stupa jest obiektem, który wspomaga buddyjskie medytacje i dlatego przy jej budowie obowiązuje odpowiednia kolejność i ścisłe zasady. W Piramidzie te zasady szanują, toteż buddyści chętnie korzystają z usług firmy.

Nagroda główna:
Andrzej Weremczuk

Spośród piętnastu zgłoszonych nagrobków zwyciężył wykonany przez Andrzeja Weremczuka nagrobek śp. Janusza Lewkowicza zlokalizowany na cmentarzu we Włodawie. Wykonany z granitu czarny szwed, wykorzystuje kontrast pomiędzy różnymi fakturami tego samego rodzaju kamienia.

– Przyznam, że włożyłem w ten nagrobek dużo serca, bo to było zamówienie z mojego rodzinnego miasta – mówi Andrzej Weremczuk, który zapytany o to, skąd czerpał inspirację, odpowiedział: – Pomysł był gdzieś w głębi mojej głowy. Co dzień zajmujemy się nietypowymi nagrobkami, więc jesteśmy przyzwyczajeni do trudnych montaży.

Nagroda główna:
Pomnik Króla Kazimierza Wielkiego

Współcześnie powstaje niewiele pomników  o figuralnej formie, jednak do konkursu takie także zgłoszono. Zwyciężył pomnik Króla Kazimierza Wielkiego, zamówiony przez miasto Kowal, w którym ponoć ów król się urodził. Pomnik powstał z 50-tonowego bloku granitu, z którego postać króla wyczarował rzeźbiarz Tadeusz Biniewicz: – To był rok ciężkiej pracy, ktoś mógłby powiedzieć, że długo, ale moim zdaniem zrobiłem to bardzo szybko – mówi autor. – W tym czasie zrzuciłem ręcznie 32 tony granitu, bo sam król ważył już tylko 18 ton. Granit jest bardzo twardym materiałem do obróbki, więc nie było lekko. Na szczęście miałem na tyle placu, że mogłem odchodzić na pewną odległość, by zobaczyć, czy proporcje są zachowane, bo ja nigdy nie pracuję z projektem, metrówkami i tym podobnymi narzędziami. Patrzę na rysunek, potem na kamień i w głowie powstaje mi plan kolejnych działań. Moim stołem kreślarskim jest wyobraźnia – tłumaczy rzeźbiarz.