KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

KAMIENIARSTWO W DRODZE

Bliskość autostrady A4 gwarantuje prosty i szybki dojazd do pracowni kamieniarstwa artystycznego Michała Misiaszka. Większyce, ul. Ogrodowa 7– pod tym adresem w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim stanął… kontener. Pomysł bardzo mobilnego zakładu cieszy nie tylko sąsiadów.

Świat Kamienia: Twój pomysł na sezonową pracownię jawi się profesjonalnie, skoro tuż obok stanął odciąg pyłów. Czyżby to dowód nie tylko bezkonkurencyjnego cięcia kosztów?

Michał Misiaszek:Nie jest to co prawda lokum całoroczne, ale zima to przecież praca na zwolnionych obrotach– wtedy wykonuję np. modele gipsowe, więc taki kontener sprawdza się podczas gorących okresów w kamieniarstwie. Mój pomysł na zakład kamieniarski jestbardzo budżetowy. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by w każdej chwili przenieść się pod inny adres czy też na czas np. imprez branżowych mieć ad hoc stoisko!A tak poważnie– moje zajęcie generuje dużo pyłu, który teraz wędruje do urządzenia odciągowego, więc w żaden sposóbnie przeszkadzam okolicznym sąsiadom.

misiaszek 2Zakłady kamieniarskie zlecają mi wykonanie napisówek w kamieniu ze względów ekonomicznych. Mój warsztat znajduje się zdecydowanie bliżej od tych, z którymi współpracowali wcześniej. Pomysł chwycił, skoro współpracuję z pięcioma firmami. Zlecenia otrzymuję wyłącznie na maila. Klient dostaje ode mnie katalog on-line z ponumerowanymi rodzajami czcionek i elementami zdobniczymi. Ja otrzymuję tablicę, przygotowuję na komputerze projekt i wysyłam do klienta do zatwierdzenia, a następnie wykonuję napisówkę (jeśli jest coś pilnego, to w tym samym dniu albo na następny dzień tablica jest gotowa), a później już umawiamy się osobiście na odbiór. Przy takim układzie kamieniarz oszczędza czas i pieniądze, bo nie musi osobiście przyjeżdżać i akceptować projektu. Na własną rękę staram się też rzeźbić i sprzedawać swoje wyroby.

ŚK: Wiemy, że zadebiutowałeś w branży całkiem niedawno i od razu sukces?

M.M.: Historia zaczyna się od tego, że po skończonych studiach na kierunku język biznesu na Uniwersytecie Opolskim przez pewien czas pracowałem zgodnie z wykształceniem jako szczur korporacyjny, ale w ogóle nie mogłem się w tej pracy odnaleźć. Miałem poczucie, że ta praca jest bez sensu. Nie mogłem zobaczyć efektu swojej pracy – podpisywanie umów, spotkania z klientami, dokumenty, cyferki… nie były to spójne ani skończone etapy, które można zmierzyć, dotknąć i zobaczyć.

Przed podjęciem tej pracy wróciłem z Opola do rodzinnego Kędzierzyna i byłem przez trzy miesiące bez pracy. W międzyczasie zapytałem moją mamę, czy nie zna kogoś, kto mógłby mi dać jakąkolwiek pracę, żeby tylko nie siedzieć w domu. Mama skontaktowała mnie z kamieniarzami, bo o takich znajomych pomyślała w pierwszej chwili. Mijają trzy lata od tej ważnej, jak się okazało, decyzji. Zacząłem z kamieniarzami układać kostkę brukową. Pewnego dnia szef poprosił mnie, abym mu pomógł przenieść tablicę nagrobkową. Moją uwagę przykuła wtedy wyrzeźbiona róża!

ŚK: Od fascynacji do rzemiosła zwykle długa droga. Opanowałeś liternictwo, grawerowanie, rzeźbienie samodzielnie?
M.M.: Po prostu zainteresowałem się, w jaki sposób można coś takiego wykonać i jak się można tego nauczyć, a po tygodniu zadzwonił do mnie szef, informując, że kupił mi młotek pneumatyczny, tarcze i kątówkęz propozycją nie do odrzucenia. Miałem po prostusię spróbowaći coś „porobić”. Skwapliwie skorzystałem z okazji i od tego wszystko się zaczęło. Miałem dużo szczęścia, bo poznałem świetnego artystę –Stanisława Pietrusa, który do dzisiaj jest moim mentorem, który mnie prowadzi, a jeśli mam jakieś pytania odnośnie do technologicznych aspektów rzeźby, to zawsze mogę liczyć na jego pomoc. Najpierw zacząłem rzeźbić w piaskowcu, a później w granicie. Potem zaczęła się poważna przygoda z rzeźbą, zacząłem wykonywać portrety i bardziej skomplikowane zlecenia. Najpierw współpracowałem z zaprzyjaźnionymi kamieniarzami, u których rozpoczynałem pracę. Następnie pojawił się kolejny klient, a później pocztą szeptaną pojawili się następni. W końcu napisałem projekt i złożyłem wniosek o dofinansowanie unijne na 40 tys. zł. Kupiłem za te pieniądze masę sprzętu,m.in. piaskarkę do liternictwa. Ubiegłoroczny sezon udało mi się zamknąć dość dużą górką, więc się cieszę, bo będą pieniądze na inwestycje i kolejne maszyny. W kwietniu minęły dwa lata istnienia mojej firmyDANAIDA. Skąd nazwa? Wzięła się od ulubionej rzeźby Auguste’aRodina.

ŚK: Czy w wyuczonej profesji pomogły Twoje studia?

M.M.: Owszem. W zarządzaniu przedsiębiorstwem i chociażby przy pisaniu projektu. Zresztą znajomość języków obcych przydaje się do dziś.Zakup maszyn poprzedziły opinie użytkowników na zagranicznych forach internetowych i informacje umieszczone w takim też sklepie internetowym. Pamiętam pewną anegdotę z tym związaną. misiaszek 1Zamówiłemwe Włoszech młotek pneumatyczny – bardzo profesjonalny, acz instrukcja obsługi nie była już tak przejrzysta.Podpinam go do przewodu, a tu nic nie działa! Dzwonię więc do tej włoskiej firmy i rozmawiam z facetem, który był odpowiedzialny za moje zamówienie. Okazało się, że muszę… uderzyć rękojeścią młotka o kamień i dopiero wtedy zacznie działać. Dziś napisówki wykonuję młotkami pneumatycznymi, szlifierkami trzpieniowymi, a do delikatnych elementów albo wyszczerbionych liter używam młotków ręcznych.

ŚK: Plany na najbliższą przyszłość?

M.M.: W tym roku planuję przyjąć pracownika, ponieważ zajmuję się jeszcze renowacjami i przy większej ilości pracy nie zdołałbym sam tego wszystkiego ogarnąć. W mojej rodzinie jest dużo osób uzdolnionych manualnie – tato ładnie maluje, siostra jest na architekturze. Ja sam od dziecka lepiłem różne figurki z plasteliny i nawet wybierałem się swego czasu na ASP, ale bałem się, że z tego nie będę mógł się utrzymać. Dziś jestem pewien, że z kamieniarstwo artystyczne daje także satysfakcje finansową. Zdarzają się zamówienia na popiersia z granitu, więc coraz częściej zakupy kamienia od zaprzyjaźnionych kamieniarzy uzupełniam samodzielnie – na przykład większe bloki piaskowca sprowadzam z Radkowa. Wykonuję też reliefy, czyli płaskie rzeźby, które w charakterystyczny i delikatny sposób przedstawiają osobę zmarłą. Pewnego dnia przyszła do mnie pani, której zmarły mąż był myśliwym, i zamarzyła sobie na nagrobku jakiś element, który byłby tożsamy z zajęciem, które wykonywał. Zaproponowałem jej motyw roślinny z krzyżem św. Huberta i dodałem jeszcze motyw zwierzęcy. Te płaskorzeźby są dwukolorowe. Na tych rzeźbach będą moje sygnatury.

Mam jasną wizję rozwoju. Za pięć lat chciałbym projektować takie pomniki, jakie możemy podziwiać na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie lub Rakowickim w Krakowie.

ŚK: Życzymy sukcesów zawodowych i dziękujemy za rozmowę.

Rozmawiała: Lucyna Czubala
Fot. www.danaida.pl

SUSTAINABLE ARCHITECTURE

Metalowe siatki wypełnione kamieniami, kawałkami skał – gabiony powoli i skutecznie zdobywają otaczającą nas przestrzeń, koncentrując się przede wszystkim na ogrodzeniach i elementach małej architektury. Obudowę z gabionów mają hole wejściowe hoteli i restauracji. Surowością przełamują komercyjny charakter budynków, ale też nadają im designerskiego błysku.

Sustainable architecture 2Odważniej wchodzą na elewacje domów (polskie projekty Barycz Saramonowicz, Kropka Studio), obiektów publicznych (winnica Napa Valley projektu Herzog de Meuron czy FreeportLuxemburg pracowni 3MB). Często z gabionów zbudowane są wewnętrzne ściany, bary, kolumny. Warto przeanalizować na kilku przykładach, czy tylko wartości estetyczne gabionów zwracają uwagę architektów na całym świecie. Jak często naturalność i prostota tej techniki budowania okazują się wartością nadrzędną i najważniejszą? Wszak naturalnym katalizatorem dla zastosowania gabionów są uwarunkowania krajobrazowe – geniusloci otoczenia, w którym ma powstać budynek.

Metropolitan Park w Santiago de Chile jest ogromnym, liczącym ponad 37 hektarów, multidyscyplinarnym kompleksem, położonym w górach Cerro Chen. Park ten ma dać mieszkańcom pobliskich miast miejsce na mądrze pomyślany, chroniący środowisko naturalne wypoczynek, łącząc funkcje sportowe, wypoczynkowe, kulturalne, ale też religijne. W założeniu parkowym planowane było między innymi Centrum Edukacji Ekologicznej, obejmujące sale lekcyjne, aule oraz ekspozycję lokalnych gatunków zwierząt i roślin.

Sustainable architecture 3W 2006 roku zbudowano pierwszy obiekt Centrum, w którym znajduje się recepcja, przestrzeń wystawiennicza, zaplecze sanitarne i kawiarnia. Odpowiedzialna za projekt chilijska pracownia PoliduraTalhoukArquitectos już na wstępie chciała maksymalnie zintegrować budynek z ideą Metropolitan Park. Założeniem projektowym było stworzenie obiektu, który nie wnosi na siłę nowej jakości, ale kontynuuje motyw  ruin Pucara de Chena – czyli pozostałości fortyfikacji Inków.  Architekci wybrali kamień na dominujący materiał budowlany, ale nie w formie jednolitych płyt czy okładzin kamiennych, tylko w formie gabionów wypełnionych skałami z okolicznych gór. Gabionowe ściany o grubości 10 cm zbudowane z kwadratowych modułów 3×3m pozwalają filtrować do wnętrza światło, sprawiając, że budynek ma szansę zintegrować się z otoczeniem. Czas pozwoli na akomodację w gabionowych strukturach osadów, piasku, porastanie mchem, pnączami, dzięki czemu ten i kolejne planowane budynki wtopią się w krajobraz, stanowiąc naturalną konsekwencję otoczenia.

Sustainable architecture 5Technologia gabionów jest też odpowiedzią na szeroki trend rozwiązań proekologicznych i budownictwa zgodnego z zasadami zrównoważonego rozwoju. Jeżeli zrozumiemy ów rozwój jako wykorzystanie lokalnych materiałów, specyfiki klimatycznej, niskich kosztów utrzymania, korzystania z lokalnej siły roboczej, nie powinien dziwić fakt, że konkurs na bibliotekę publiczną w Valencii w Kolumbii wygrało czterech młodych architektów: Carlos Meza, AlejandroPiñol, GermánRamírez, Miguel Torres– proponując kompleks składający się z czterech części, z których każda nawiązuje do którejś z lokalnych technik budowania lub lokalnych materiałów budowlanych. Jednym z dominujących elementów biblioteki są ściany gabionowe, wypełnione kamieniami z pobliskiej rzeki, które dzięki swojej strukturze tworzą atmosferę naturalności i przenikania ze środowiskiem na zewnątrz. Dzięki temu obiekt jest przyjazny, nie budzi obaw swoją wyszukaną formą – lecz zachęca do odwiedzin, przekonuje do siebie, przyciąga swoją bezpretensjonalnością ludzi narażonych na co dzień na walki karteli narkotykowych, zamachy i wszechobecną nierówność społeczną.

Sustainable architecture 6Podobne wartości techniki gabionowej wykorzystano w projekcie R (The Ruble House) w Bejrucie. Pracownia IDEA SarlConsultants, poszukując rozwiązań, które szybko pozwoliłyby ponownie zabudować i przywrócić do życia zniszczone podczas działań wojennych w 2006 r. miejscowości w Libanie, zwróciła uwagę na technikę gabionów. Architekci zrozumieli, że w zasięgu ręki mają znaną od lat technikę, która może zrewolucjonizować szybkość, tryb, koszty budowania oraz socjoekonomiczne wskaźniki ożywienia społeczności dotkniętych różnego rodzaju klęskami żywiołowymi czy działaniami wojennymi. Firma IDEA Sarlzaproponowała, aby metalowe kosze wypełnić tutaj gruzem – pozostałościami po zniszczonych, zburzonych budynkach, zbombardowanych drogach, kamieniami z lokalnych terenów górzystych czy rzek. Wnętrze ustabilizowano na cementowej płycie, ściany wewnętrzne wyłożone mogą być płytami gipsowymi, dach oparty został na lekkiej konstrukcji metalowej.

Sustainable architecture 7Ściany zewnętrzne nie wymagają dodatkowej pracy – gdyż gabiony mogą porastać zielenią. Jest to o tyle proste rozwiązanie dla ofiar wszelkich kataklizmów, że daje pracę – wymaga zaangażowania lokalnych sił roboczych – ludzi, którzy zrobią gabiony, wypełnią je dostępnym materiałem i odpowiednio ustawią. W ciągu 2–3 tygodni można uporządkować teren, budując najpotrzebniejsze obiekty – czy to domy mieszkalne, czy obiekty publiczne: szpitale, szkoły, urzędy.  Niezwykle ważny jest aspekt psychologiczny całego procesu – znikają dzięki temu zniszczenia, a ze zdegradowanego krajobrazu wyłania się nowe życie, nowe schronienie, nowy porządek. Mimo swego tymczasowego charakteru budynki z gabionów w tej konstrukcji są bardzo trwałe. Po ich wykorzystaniu mogą zostać rozebrane, a gabiony wykorzystane ponownie np. do budowy dróg, wzmocnienia brzegów rzek. Projekt R zdobył już wiele nagród i wyróżnień na całym świecie.Pozostaje mieć nadzieję, że równie intensywnie będą powstawać obiekty budowane według podobnej idei.

W podanych przykładach mamy pełną definicję popularnego trendu sustainablearchitecture– recykling, lokalne materiały, lokalna siła robocza oraz ogromne znaczenie socjologiczne. Czy spodziewali się Państwo, patrząc na kolejny gabionowy płot czy ławkę, a nawet ścianę domu, że w tej prostej metodzie budowania jest tak ogromny potencjał? Gabiony są świetnym przykładem na to, jakie dodatkowe wartości, oprócz estetycznych, może nieść ze sobą dobrze przemyślana, zaprojektowana i zbudowana przestrzeń.

Katarzyna Baranowska
prezes zarządu
Fundacja Twórców Architektury

Źródła:
www.polidura-talhouk.com
www.migueltorresarquitecto.com
www.IDEACON.com

Świat Kamienia nr 4 (95) 2015

 
         
SK 094 Okładka www 400x566pix
         
      
    SK 095 Okładka www 400x566pix
Poprzednie wydanie - 3(94)2015   Świat Kamienia nr 4(95)2015 Następne wydanie - 5(96)2015


SUSTAINABLE ARCHITECTURE

Metalowe siatki wypełnione kamieniami, kawałkami skał – gabiony powoli i skutecznie zdobywają otaczającą nas przestrzeń, koncentrując się przede wszystkim na ogrodzeniach i elementach małej architektury. Obudowę z gabionów mają hole wejściowe hoteli i restauracji. Surowością przełamują komercyjny charakter budynków, ale też nadają im designerskiego błysku.

Sustainable architecture 2Odważniej wchodzą na elewacje domów (polskie projekty Barycz Saramonowicz, Kropka Studio), obiektów publicznych (winnica Napa Valley projektu Herzog de Meuron czy FreeportLuxemburg pracowni 3MB). Często z gabionów zbudowane są wewnętrzne ściany, bary, kolumny. Warto przeanalizować na kilku przykładach, czy tylko wartości estetyczne gabionów zwracają uwagę architektów na całym świecie. Jak często naturalność i prostota tej techniki budowania okazują się wartością nadrzędną i najważniejszą? Wszak naturalnym katalizatorem dla zastosowania gabionów są uwarunkowania krajobrazowe – geniusloci otoczenia, w którym ma powstać budynek.


KAMIENIARSTWO W DRODZE
                                                                                                                    
Bliskość autostrady A4 gwarantuje prosty i szybki dojazd do pracowni kamieniarstwa artystycznego Michała Misiaszka. Większyce, ul. Ogrodowa 7– pod tym adresem w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim stanął… kontener. Pomysł bardzo mobilnego zakładu cieszy nie tylko sąsiadów.

Świat Kamienia: Twój pomysł na sezonową pracownię jawi się profesjonalnie, skoro tuż obok stanął odciąg pyłów. Czyżby to dowód nie tylko bezkonkurencyjnego cięcia kosztów?

Michał Misiaszek: Nie jest to co prawda lokum całoroczne, ale zima to przecież praca na zwolnionych obrotach– wtedy wykonuję np. modele gipsowe, więc taki kontener sprawdza się podczas gorących okresów w kamieniarstwie. Mój pomysł na zakład kamieniarski jestbardzo budżetowy. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by w każdej chwili przenieść się pod inny adres czy też na czas np. imprez branżowych mieć ad hoc stoisko!A tak poważnie– moje zajęcie generuje dużo pyłu, który teraz wędruje do urządzenia odciągowego, więc w żaden sposóbnie przeszkadzam okolicznym sąsiadom.

                                                                                                                                            Zobacz więcej...


Ponadto:
  ZAMÓW PRENUMERATĘ



  • Spis treści
  • Table of contents
  • Zjeść ciastko  i mieć ciastko    
  • To have a cake and eat it too   
  • W oczekiwaniu na stabilizację   
  • Waiting for stability   
  • Hurtownie kamienia w Polsce 2015   
  • Wielkopolska  i Ziemia Lubuska   
  • Fakty przeciwko opiniom   
  • Święto Granitu Strzegomskiego   
  • Kamieniarstwo w drodze   
  • Sustainable architecture   
  • Kamienie i piaski Maroka (cz. II)   
  • Wychodzimy na rynki zewnętrzne (cz. V) 
  • Spotkajmy się jesienią we Wrocławiu   
  • PROMASZ  narzuca tempo konkurencji... 
  • Frezowanie robotem  w kamieniu   
  • Zmiana – szansa czy zagrożenie?   
  • O możliwościach wykorzystania serpentynitów (cz. II)   
  • Obróbka powierzchni skał – piła linowa    
  • Elewacja granitowa Centrum Opatrzności Bożej (cz. IV)   
  • Flying Bull –  ekspert od krawędzi   
  • Jakie stawki dla sezonowych pracowników? (cz. II)   
  • Modernizacja a oszczędzanie   
  • Targi STONE nabierają rozpędu   
  • Innsbruck, cz. 1    

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet