W Piwnicznej-Zdroju władze miasta postawiły w parku plenerowe szachy. Nie można nimi zagrać, bo kamienne figury zostały na stałe przymocowane do szachownicy.

Dla mieszkańców i wczasowiczów ruchome szachy to świetna atrakcja, bo przesuwając duże figury po placu w kształcie szachownicy mogliby rozegrać prawdziwą partię. Ale w Piwnicznej-Zdroju nie da się takimi szachami zagrać. Ciężkie kamienne figury zostały na stałe przymocowane do szachownicy co wzbudziło mieszane uczucia wśród mieszkańców. Uważają oni, że w takim wypadku szachy są zupełnie bezużyteczne i nikomu nie służą.

-Gdyby figury dało się podnieść to moglibyśmy sobie czasami zagrać. Poćwiczyć równocześnie umysł i ciało. A tak zostaliśmy przez władze zaszachowani na zawsze, i to nie mając możliwości ruchu – komentuje całą sprawę jeden z mieszkańców Piwnicznej.

Edward Bogaczyk, burmistrz uzdrowiska nie rozumie oburzenia niezadowolonych mieszkańców. Twierdzi, że w obawie przed wandalami, już na początku prac wiadomo było, że kamienne figury zostaną przymocowane do podłoża na stałe. Przekonuje, iż jest to pomnik szachów, który ma sławić tę królewską grę, a nie plansza do aktywnej gry w szachy.

Duże kamienne szachy z kilkudziesięciocentymetrowymi figurami można spotkać nie tylko w Piwnicznej-Zdroju. Znajdują się one m.in. w parkach w Wielkiej Brytanii czy Indii, a także w innych polskich uzdrowiskach - Kudowie-Zdroju i Polanicy-Zdroju.

Fot: wikipedia.pl