PODWODNE ZADUSZKI
- Szczegóły
-
Opublikowano: niedziela, 03, listopad 2013 16:50
Obóz koncentracyjny Gross-Rosen, był obok Mauthausen-Gusen, najcięższym wśród wszystkich niemieckich obozów koncentracyjnych. Raz do roku w swoisty sposób upamiętnia się tu ofiary II wojny światowej.
Od 8 lat miejsce kaźni staje się na jeden dzień miejscem swoistego hołdu dla ofiar nazizmu. Posprzątane i przyozdobione groby to chrześcijański wyraz szacunku dla zmarłych. I tym razem płetwonurkowie zadbali, by miejsce morderczej pracy przygotować na ten czas. Celem jest nie tylko oczyszczenie kamieniołomu, ale także upamiętnienie więźniów, którzy zostali zamordowani w hitlerowskim obozie pracy.
Obecnie na dnie nie znajduje się już pamiątek po więźniach z czasów II wojny światowej, a jedynie śmieci, których jednak dzięki prowadzonym cyklicznie akcjom z roku na rok jest coraz mniej. Z dna kamieniołomu wydobyto zalegające opony, złom i plastik. W działaniach nurkowych uczestniczyli strażacy płetwonurkowie z Wrocławia, Międzyrzecza, Głogowa, Nowej Soli, Bytomia i Gliwic.
Na zakończenie akcji złożono na wodzie wieniec upamiętniający więźniów, a następnie nurkowie udali się na teren obozu, gdzie pod tablicą upamiętniającą poległych tu strażaków zapłonęły znicze.
Obóz koncentracyjny Gross-Rosen powstał w 1940 r. W pierwszych latach istnienia był małym obozem, nastawionym przede wszystkim na obsługę kamieniołomu. W 1944 r. obóz został rozbudowany. Ogółem przez Gross-Rosen - obóz macierzysty i jego filie - przeszło około 125 tys. więźniów, szacuje się, że zginęło w nim 40 tys. osób.
Oprac. KC
Fot: www.wikipedia.pl