KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

BŁĘDY W UMOWACH Z KLIENTAMI DETALICZNYMI

W sporze sądowym z klientem przegrywamy często na skutek źle sformułowanych zapisów naszych umów. Podobne wnioski płyną z powtarzających się skarg, jakie odnotowują choćby rzecznicy konsumentów. Tak niski poziom wiedzy prawniczej w branży jest niepokojący. Tylko w kilkudziesięciotysięcznym Jaworznie w zeszłym roku klienci poskarżyli się na 27 umów z warsztatami kamieniarskimi.

– Niektóre zapisy nie noszą żadnych cech umów cywilnoprawnych. W tych najbardziej urągających przepisom brak podstawowych uregulowań, co tak naprawdę wchodzi w zakres prac czy też jak ma wyglądać pomnik, choćby w formie szkicu... – wylicza Krystyna Sojka, miejski rzecznik konsumentów z Jaworzna.

Szczegóły tak, ale nie wszystkie
Na pewno nie warto z klientami detalicznymi wchodzić w szczegóły natury technicznej. Zamiast rysunku technicznego pomnika, którego wszystkie wymiary są określone co do milimetra, lepiej dać szkic z podstawowymi wymiarami (długość i szerokość płyt) i tylko przybliżoną grubością płyty, bo – jak przekonuje przykład pewnego kamieniarza – sąd uznał jego winę, gdy ten zamontował cieńszą o pół centymetra (niż deklarowaną w załączniku do umowy) płytę nagrobkową. Rzemieślnik wie, że grubość płyty może się różnić nawet o pół centymetra i więcej. Takiej wiedzy nie wymagajmy od klienta, więc warto zastrzec taki „drobiazg” na piśmie.
– Ja jestem autorem pomnika i z tej racji decyduję w ostateczności nawet o wysokości płyty pionowej i nigdy nie odnotowałem sporu z klientem, bo ten przyłożył miarkę i wytknął mi brak kilku centymetrów – opowiada katowicki kamieniarz Andrzej Madeła. – Ale i tak co roku na kilkadziesiąt zleceń zdarza się, że dwóch, trzech klientów nie zapłaci. Nie bawię się wówczas w jakieś pozwy sądowe. Procedurę mam zwykle taką samą: powiadamiam telefonicznie, że nagrobek stoi, potem wysyłam dwa, nawet trzy listy polecone z informacją, że zlecenie wykonane i że oczekuję zapłaty. W każdym kolejnym liście powołuję się na poprzednie listy i dopiero po kilku miesiącach zdejmuję „napisówkę” – dodaje.
Precyzyjne określanie terminu wykonania małej architektury cmentarnej także nie jest dobrym rozwiązaniem. Lepiej wskazać maksymalny termin niż konkretny dzień. W ten sposób zabezpieczamy się na wypadek niesprzyjających warunków pogodowych, które akurat tego dnia nie pozwolą nam na montaż nagrobka.

Z każdym sezonem ulepszone zapisy umowy
Ciekawym doświadczeniem podzielił się z nami współwłaściciel firmy kamieniarskiej z województwa lubuskiego, Tomasz Żółkiewicz. Ma on już ósmą wersję umowy, bo co roku poprawia poprzednie, doprecyzowując zapisy, które nie zabezpieczały należycie interesów firmy w poprzednim sezonie i owocowały przypadkami braku możliwości egzekwowania zapłaty za wykonany pomnik.
– Od tego roku wprowadziliśmy zapis, że „zaliczka nie podlega zwrotowi”. To wynik jednego, ale bardzo pouczającego przypadku, jaki zapamiętaliśmy i który dał nam nauczkę. Klient zamówił pomnik z granitu Orion. Dopiero przy okazji hurtowej przesyłki trzeciej partii budulca faktura płyty spodobała się klientowi na tyle, że mogliśmy przystąpić do cięcia. Co z tego, gdy termin wykonania nagrobka – jaki określiliśmy w umowie – minął wtedy już o dwa tygodnie i klient „złapał” nas na tym w sądzie, skutecznie domagając się zwrotu zaliczki za przekroczenie terminu oddania dzieła – opowiada Tomasz Żółkiewicz.
Do niedawna firma dawała trzyletnią gwarancję, teraz jest dwuletnia, bo właściciele skorzystali z przepisów ustawy o szczególnych zasadach sprzedaży konsumenckiej. Zwykła umowa cywilnoprawna rozszerza uprawnienia konsumenta, a teraz nie trzeba czekać na tytuł wykonawczy sądu. Gdy klient nie płaci, pomnik może zostać rozebrany.
Warto zauważyć, że umowa na wykonanie pomnika winna być nazwana „umową o dzieło”, a nie „umową-zleceniem”. Błędna terminologia jest niestety nadal powtarzającą się wpadką kamieniarzy (patrz komentarz prawnika).

Pożądana porada prawnicza
Cieszyć może fakt, że coraz większa rzesza kamieniarzy korzysta jednak z pomocy fachowców w formułowaniu zapisów umów.
– Oczywiście nasza najnowsza umowa także powstała po konsultacji z radcą prawnym, więc gdy tylko klienci zaczęli kwestionować nasze prawo do znakowania pomników w formie wypiaskowanego logo firmy, wystarczyło odesłać ich do zapisów umowy, którą podpisali – dodaje T. Żółkiewicz.

Rafał Dobrowolski

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet