KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

CHINY – CO NOWEGO…

Proponujemy przed przeczytaniem tego artykułu powrócić do wcześniejszych naszych tekstów o Chinach – ostatnie ukazały się w ŚK w zeszłym roku w numerach 4 i 5 (71 i 72) z 2011 pt.: Druga Chińska Rewolucja. Gdyby ktoś ich nie miał to na naszej stronie www.magemar.com.pl są dostępne w dziale „Do pobrania” w górnym menu.

Jak pisaliśmy w poprzednich artykułach rynek pracy w Chinach jest normowany czasowo przez Chiński Nowy Rok. Większość Chińczyków ma wtedy dwa tygodnie wolnego, co wystarcza pracownikom najemnym na to by na to święto wrócić do domów – do nawet najbardziej odległych rejonów Chin. Wtedy to po powrocie z domu, najczęściej dochodzi do zmiany miejsca pracy i co ostatnimi laty widać dość wyraźnie - zmiany pensji.

Przeważnie jest tak, że zaraz po Chińskim Nowym Roku powracający pracownicy ustawiają się w kolejce do zatrudnienia do poszczególnych fabryk. Kiedyś było tak, że ustawiały się tłumy, potem ledwo co wystarczało kandydatów by zaopatrzyć w pracowników całą fabrykę. Ostatnimi czasy head-hunterzy z fabryk sami jeżdżą w dalekie rejony Chin by oferować po wsiach pracę, czasami nawet organizując autobusy, które zabierają do pracy do fabryki młodych chińczyków.

ZMIANY NA RYNKU PRACY

Ostatni rok był specyficzny – np. w branży kamieniarskiej w prowincji Fujian miały miejsce, aż trzy podwyżki pensji. Ale to co działo się w tym roku przejdzie do historii branży. Otóż po Chińskim Nowym Roku w wielu fabrykach i zakładach zgłosiło się bardzo niewielu pracowników, a w niektórych praktycznie nikt.

Owszem robotnicy wrócili do rejonu, gdzie poprzednio pracowali, ale nie podjęli pracy. To właściciele fabryk i zakładów ruszyli do nich oferując wyższe płace – tylko po to by ci wrócili do pracy. Wiadomo zlecenia produkcyjne są już od wielu miesięcy, a tu nagle nie ma komu pracować.

Ta bezprecedensowa sytuacja spowodowała, że w fabrykach czy zakładach pensje skoczyły aż o 25%. Ktoś powie to szaleństwo! Tak zwłaszcza, że w roku 2011 wzrosty płac też sięgały łącznie aż 20%. W naszej branży w Polsce też były mocne wzrosty płac kilka lat temu, ale chyba aż nie tak drastyczne. Zresztą do tej pory nie było co porównywać rynku pracy w Chinach do polskiego.

Do tej pory panowało wszędzie na świecie przekonanie, że zasoby ludzkie pracowników w Chinach są nieograniczone i niewyczerpywalne. W tej chwili jest już Chinach sporo grup zawodowych w których pensje są wyższe niż w Polsce – oczywiście mowa tu o dużych miastach.

W chwili obecnej pensje wykwalifikowanych robotników w Chińskich zakładach kamieniarskich dochodzą do RMB 5000-6000. Kiedy podzielimy to przez 8,3 – czyli dzisiejszy kur wymiany do EURO to dostajemy zakres: EURO 600 – 720 – PLN 2500 – 3000. Dużo? Mało? Po pierwsze dużo więcej niż jeszcze kilka lat temu, kiedy pensje oscylowały w okolicach max EUR 110 czyli PLN 500 netto.

A po drugie pracownik fabryki dostaje jeszcze w ramach pensji gratis miejsce w hotelu przyfabrycznym (warunki owszem bardzo skromne, ale jest gdzie spać), wyżywienie, ubranie i właściwie wszystko co mu jest potrzebne do życia. Tak przymierzając do naszych warunków i po przeliczeniu na pieniądze tego co u nas finansuje sobie sam pracownik to możemy dojść do wniosku, że chińskie pensje są już wyższe niż w Polsce. Fakt, w Chinach pracuje się dwanaście godzin, a u nas osiem ale tak czy siak nie ma tutaj różnic w zarobkach.

Jest jedna przewaga – w Chinach pracownicy w fabrykach ciężko pracują. Sami Hindusi mówią, że Chiński robotnik jest od 2 do nawet cztery razy bardziej wydajny niż w hinduski. My Polacy jesteśmy bardzo pracowitym narodem, ale wydaje mi się, że chyba u nas tak ciężko jak w Chinach się nie pracuje, a już na pewno trzeba pracownikowi zapewnić o niebo lepsze warunki pracy od tych oferowanych w Chinach, gdzie warunki i standardy pracy są naprawdę bardzo niskie.

Co ciekawe to nie jest jakaś mania pracodawców, ale po prostu Chińczycy nie są za bardzo wymagający jako pracownicy. Nie można ich jednak nie szanować – a na to oczywiście zasługują.

INNE WAŻNE DANE
Koszt mieszkania w miastach za m2 to RMB 6000-10000 (PLN 3000 – PLN 5000) a metr działki to około RMB 1500. (PLN 760) Kurs RMB to obecnie 1 RMB = 0,5055 PLN.

Inflacja wynosi oficjalnie 6% ale np. indeks wzrostu cen nieruchomości to 8-9% rocznie czyli nieoficjalna inflacja jest zdecydowanie wyższa niż te 6%.

Dwa lata temu 1 EURO kosztowało RMB 8,9 a dzisiaj kosztuje RMB 8,3. Do tego dochodzi inflacja roczna na poziomie min 6% a w strefie euro wynosi nieco poniżej 3% rocznie. Jak się te oba parametry porówna za ostatnie dwa lata to można dojść do dość jednoznacznych wniosków. Powinno być tak, że skoro w Chinach inflacja jest wyższa niż w strefie euro to RMB powinno się osłabiać, a jest odwrotnie. Oznacza to dość poważny wzrost cen Chińskich wyrobów w Chinach spowodowany tylko inflacją oraz dodatkowo zmianę cen eksportowych wywołanych umacniającym się RMB w stosunku do EURO.

Tylko analizując zmiany tych dwóch parametrów makroekonomicznych widać powody wzrostu cen produkcji Chińskiej w Polsce.
Benzyna to RMB 7,38 (PLN 3,73) i ON RMB 6,4 (PLN 3,24) – fajnie, nie? Szczególnie cena oleju napędowego ma duże znaczenie – bo to prawie połowa ceny co w Polsce, a wiadomo to jest parametr, który się bezpośrednio przekłada na cenę transportu – czyli odwozy towaru z portów i dowóz kontenerów do portów morskich.

Ale choć te ceny fajnie wyglądają to są wyższe niż rok temu i wciąż rosną. Rosną też ceny energii elektrycznej – co to znaczy w ogólnych kosztach produkcji – tego nikomu z branży nie trzeba tłumaczyć.

WIZYTA W ZAKŁADACH

Byłem też ostatnio w kilku typowych dużych zakładach kamieniarskich – może lepiej powiedzieć średniej wielkości fabrykach produkujących polerowane płyty granitowe i również wyroby gotowe. Biegałem z kilkoma ludźmi z branży. Szukaliśmy traków, szukaliśmy linek a tu nic!

Ze zdziwieniem zobaczyliśmy specjalne wielopiły z stożkowo ułożonymi tarczami do cięcia. Dziwnie to wyglądało. Grubości płyt były regulowane podkładkami na wale piły. Cały stożek przesuwał się jak tradycyjna piła tylko, że dopiero ostatnia tarcza o największej średnicy docinała do końca płytę. Chciałem zrobić zdjęcia, ale mi niestety nie pozwolono.

Czy to szybsze cięcie niż pojedynczą piłą? Z pewnością tak ale czy dokładniejsze? A co ze stratami materiału? Chyba są większe niż przy trakach, a przecież cięli cienkie płyty a nie piątki czy szóstki. Widziałem potem wypolerowane płyty gotowe pakowane do krat. Ich poler nie zachwycał i to nie tylko dlatego, że daleko mu było do lustra ale przede wszystkim płyta połyskiwała różnorodnie co wskazywało na to, że sama powierzchnia nie była równa. Na różnych składach sporo widziałem gotowych płyt i wiem, że gdyby takie stały na składach w Polsce, to sporo z nich by już tam zostało na zawsze.

Jeszcze jedna rzecz wzbudziła moje zainteresowanie – otóż na placach pomiędzy halami walało się ogromne morze odpadów. W większości były to niedocięte bloki. Sporo leżało bloków z odciętymi 3-4 płytami rzadko do połowy. Ich wygląd sugerował, że sporo już upłynęło czasu od chwili gdy leżały pod piłami. Czemu tak? Nie wiem – bo mi nikt tego nie był w stanie wytłumaczyć. Ale zdecydowanie wszystkie niedocięte bloki były z importu i nie były to tanie Chińskie materiały. Ileż utopionych pieniędzy - pomyślałem!

WIZYTA NA TARGOWISKU GRANITOWYM
Zwiedzałem też ogromne targowisko półproduktów i wyrobów granitowych koło Shi Hu. Tak targowisko to właściwe określenie. Obok naprawdę wysokogatunkowych składów widać było też tzw. wszelaki chłam. Ba nawet widziałem skład płyt zaimportowanych do Chin z Włoch – naprawdę nie były to płyty cięte w Chinach. Były pometkowane kodami paskowymi i włoskimi oznaczeniami „Made In Italy”. I co najciekawsze wśród płyt kręciło się sporo Chińczyków. O… pomyślałem – zaczyna się? Czyżby eksport płyt w drugą stronę.

Na tym targowisku zobaczyłem coś co właściwie można by było sprzedać w formie patentu. Otóż, kiedy mam w porcie wizytę kogoś z poza branży czasami pada pytanie: skąd taki kolorowy granit się bierze. Czasami niewiedza nie tylko z zakresu geologii czy kamienia dochodzi do pytania z zakresu – czy to się aby sztucznie nie barwi? Ktoś się uśmiechnie, a ktoś inny złapie się za głowę – czy naprawdę ludzka niewiedza sięgnęła już dna?

Otóż okazuje się, że ta nasza Polska pomysłowość z „głupich pytań” została zrealizowana w Chinach. Na zdjęciach możecie zobaczyć jak cudownie zamienia się szary tani chiński lokalny granit w czarnego Szweda czy African Red. Słyszałem też, że robią podobnie zieloną Verde Bahię i ślicznego niebieskiego Oriona. Prawda, że pomysłowy naród?

A co z tego, że na płycie szlify od cięcia widać. Liczy się kolor. A to że śmierdzi olejem? A to, że w słońcu kapie? A co tam. Kolor to kolor. A może otworzyć taką fabrykę kolorów w Strzegomiu i produkować wszystkie możliwe kolory kamienia? Już widzę wybrzydzające w nierównych kolorach płyt w blatach kuchennych gospodynie domowe które w końcu miały by równy śliczny kolor wreszcie pasujący do ścian i mebli.

A poważnie to zastanawiałem się tylko a co jakby taką płytę trzeba było ciąć i np. obrabiać krawędzie. Przecież wewnątrz kamień na pewno jest wciąż szary? Pewnie do każdej płyty dodają puszkę tego barwiącego świństwa gratis.

Rafał Zahorski

Pełna wersja artykułu w najnowszym wydaniu "Świata Kamienia"


 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet