KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

STONE+TEC MNIEJSZE, ALE OPTYMISTYCZNE

- Te targi okazały się znacznie lepsze niż się początkowo spodziewaliśmy, było znacznie mniej zwiedzających, ale ci co przyszli to byli klienci konkretni – powiedział Reiner Krug, dyrektor generalny Niemieckiego Związku Firm Branży Kamienia Naturalnego (Deutscher Naturwerkstein-Verband - DNV) podczas spotkania podsumowującego Stone+tec Norymberga 2011. Znakiem czasu jest fakt, iż w tym roku swoje stoiska wystawiło znacznie mniej firm niż w poprzedniej edycji targów - dwa lata temu.

Odbywające się co dwa lata największe targi kamieniarskie w północnej Europie Stone+tec w Norymberdze uczestnicy zgodnie uznali za najmniejsze w ich ponad trzydziestoletniej historii. Siedemnasta edycja przyciągnęła zdecydowanie mniej wystawców, a tym samym mniej hal zajęto na ekspozycje niż podczas wcześniejszych edycji. Dające się zauważyć miejsca nie sprzedanej powierzchni, zastawione gustownymi parawanami albo zaaranżowane na miejsca odpoczynku ze stolikami i krzesłami, dawały najlepiej wyraz ogólnym tendencjom.

SPADEK LICZBY WYSTAWCÓW

- Wiemy, że mamy mniej wystawców i mniej zwiedzających, ale optymistycznie patrzymy w przyszłość – stwierdził Willy Viethen, dyrektor targów w Norymberdze. Jego optymizm wynika z faktu, że przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się wystawić swoje stoiska na targach niemal zgodnie utrzymują, że najgorszy czas branża ma już za sobą i teraz będzie już tylko lepiej.

Targi rozpoczęły się wykładem filozof i ekonomistki Christine Ax pt. „Kamień naturalny - Trwały i niepowtarzalny. Szanse i perspektywy branży". Stwierdziła ona m.in., iż warunkiem rozwoju branży kamieniarskiej w Europie jest prowadzenie biznesu w zrozumieniu konieczności pogodzenia ekonomii z uwarunkowaniami społecznymi, ekologicznymi i efektywnością, także energetyczną. Wśród szans rozwojowych dla branży wymieniła m.in. fakt uznania przez branżę budowlaną kamienia za materiał o od 20 do 60 proc. lepszych właściwościach energetycznych od szkła fasadowego, a także programy unijne, dzięki którym branża może się rozwijać. Wskazała także rynki arabskie jako otwierające się na europejskie now-how i materiały, także kamieniarskie.

EUROPEJSKIE NADZIEJE

- Mimo napięć w gospodarce światowej w Europie Środkowej obserwowany jest boom w budownictwie i renowacji, szczególnie budynków mieszkalnych i komercyjnych. To dobra wiadomość dla branży kamieniarskiej – powiedział Joachim Grüter prezydent Niemieckiego Związku Branży Kamienia Naturalnego.

Choć w tym roku na Stone+tec swoje produkty i usługi zaprezentowało ponad 700 wystawców z całego świata, to polscy uczestnicy targów zgodnie stwierdzili, że impreza traci swój międzynarodowy charakter na rzecz metamorfozy w regionalną, głównie niemiecką imprezę targową. Przeczy temu sposobowi myślenia Reiner Krug z DNV, który zwraca uwagę na lansowanie przez niemieckie firmy podczas tegorocznych targów pomysłu na narodowe stoiska: - Kilkanaście niemieckich firm wystawiło w tym roku wspólne stoisko i był to sukces – stwierdził podczas briefingu podsumowującego targi.

Na Stone+tec 2011 nie zabrakło Polaków, którzy swą liczną obecnością dali wyraz swojej ekonomicznej wagi na europejskim rynku kamieniarskim.

- Te targi pokazały, że mimo ciągle przeżywanego kryzysu, na polskim rynku są ludzie, którzy szukają, funkcjonują, egzystują, widzą możliwości działania - stwierdził Jan Boboryk z Red Graniti Poland. – Z kolei patrząc na Stone+tec bardziej globalnie, obserwuje się tendencję przekształcania się imprezy z światowej w regionalną, głównie niemiecką. Zdecydowanie mniej firm ze świata niż dawniej. Najwięcej widać Niemców, którzy szukają nowych kontaktów, bo na rynku niemieckim nie ma ugruntowanych kontaktów biznesowych. Tego powinniśmy się jako Polacy uczyć, że trzeba się bardzo starać, aby istniejące kontrakty utrzymać, bo konkurencja jest i nie śpi – dodał Jan Boboryk.

KONTRAKTY SIĘ ZAWIERA

O tym, że dla niemieckich firm były to dobre targi utwierdził nas przedsiębiorca od lat blisko współpracujący z niemieckimi partnerami: - Na pewno jest mniej klientów niż dwa lata temu, ale ilość kontraktów zawartych u Goldmanna nie jest mniejsza niż dwa lata temu, zatem Goldmann jako firma nie narzeka na dekoniunkturę. Mnie najbardziej interesuje wzornictwo nagrobkowe i wypatrzyłem tu trochę nowości w tej dziedzinie - mówi Bogdan Skiba, właściciel zakładu BS Kamieniarstwo z Dzierżoniowa i dystrybutor piaskarek do wykonywania płaskorzeźb i napisów w kamieniu niemieckiej firmy Goldmann. – Rzeczywiście odnoszę wrażenie, że targi w Norymberdze stają się niemieckimi targami. Trudno przewidzieć, dokąd się przesunie kamieniarskie centrum, z tego co słyszę sukcesy targowe odnoszą Włosi, ale sądzę, że powoli będzie się ono przesuwać na wschód.

Także i Polacy odnieśli swoje sukcesy na norymberskich targach: - Te targi dla mnie były dobre, mamy dużo więcej klientów niż dwa lata temu i zawarliśmy tu nowe kontrakty – powiedział nam Zygmunt Kalinowski, właściciel firmy Kalinowski Burners. – Nie podobało mi się tylko, że termin targów nałożył się na święto Bożego Ciała, w trakcie którego przychodziły wycieczki ludzi nie związanych z branżą. W pozostałe dni przychodzili konkretni ludzie. Prezentowaliśmy tu naszą nową linię do automatycznego płomieniowania i wypatrzyli nas Holendrzy, którzy ją u nas zamawiają.

- Jestem tu po raz ósmy i w ostatnich latach można było zaobserwować tendencje kurczenia się tych targów, zarówno jeśli chodzi o liczbę firm, jak i zajmowaną przez nie powierzchnię – stwierdził Tomasz Staniszewski polski przedstawiciel światowej korporacji Inbra AG. – Widać, że ta branża w całej Europie przeżywa trudniejsze chwile. Firmy nie są skłonne do wydawania dużych pieniędzy na tę formę promocji, wolą bardziej kierunkowo lokować swoje promocyjne budżety. Ale obecność na targach jest sprawą prestiżową. To okazja do rozmów z dostawcami, klientami, konkurentami, to jest bardzo ważna rzecz, i targi w Norymberdze nadal spełniają tę funkcję. Daje się jednak wyczuć wyczekiwanie co przyniesie najbliższy czas , w którym kierunku rozwinie się sytuacja. Pomału są już widoczne pierwsze symptomy poprawy koniunktury, ale ciągle jest dużo niepewności – powiedział Tomasz Staniszewski. - Z punktu widzenia polskiego oddziału Inbry to było wartościowe wydarzenie i udane targi. Wielu klientów złożyło zamówienia co coraz rzadziej zdarza się na samych targach, dodaje nam to optymizmu.

Miejmy nadzieję, że ten optymizm będzie zaraźliwy i uzasadniony.

Bolesław Bezeg

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet