KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

RPO (NIE) TYLKO DLA ORŁÓW

Jak Polska długa i szeroka, firmy wszystkich branż korzystają z dobrodziejstw regionalnych programów operacyjnych, w ramach których przyznawane są dotacje z Unii Europejskiej. Z programów tych skorzystało już kilkadziesiąt firm kamieniarskich. Łącznie pozyskały już blisko 70 mln złotych.

Od 2007 roku część puli, jaką Unia Europejska przyznaje na fundusze pomocowe dla nowych krajów wspólnoty, rozdzielana jest w ramach regionalnych programów operacyjnych. W założeniu każde województwo samo ustala, na jakie działania wyda pieniądze, jednak dyspozycje muszą być zgodne z wytycznymi Unii oraz z Narodowym Planem Rozwoju. Dlatego w każdym z województw pieniądze przeznacza się na podobne cele, przede wszystkim na rozwój mikroprzedsiębiorstw, inwestycje w innowacyjność, turystykę, służbę zdrowia i ochronę środowiska i budowę dróg. Poszczególne regiony różnią się poziomem dotacji, jaką mogą otrzymać podmioty, zarówno kwotowo, jak i procentowo (regiony uboższe otrzymują więcej), i rozłożeniem środków na wymienione cele. I tak np. województwo opolskie stosunkowo najwięcej funduszy inwestuje w rozwój przedsiębiorstw (152 euro na jednego mieszkańca). Na drugim końcu znajduje się Małopolska, w której średnia ta wynosi zaledwie 49 euro, ale wyższa jest z kolei wielkość środków na rozwój turystyki.

TROCHĘ STATYSTYKI
Według danych uzyskanych z instytucji pośredniczących w przyznawaniu dotacji, firmy kamieniarskie aktualnie realizują bądź ukończyły realizację 92 projektów. Ponieważ niektóre firmy realizują jeden bądź więcej projektów, ich liczba jest nieco mniejsza i wynosi 81 podmiotów. Łączna wartość pozyskanych dotychczas dotacji to 67,8 mln zł, czyli niecałe 840 tys. złotych na każdą uczestniczącą w programie firmę. Jest to jednak tylko średnia statystyczna, gdyż sporo dużych przedsiębiorstw branży kamieniarskiej otrzymało dotacje przekraczające 2 mln złotych, z kolei dziewięć projektów nie przekroczyło wartości 100 tys. złotych. 67,8 mln złotych dotacji przy ponad 150 mln wartości realizowanych inwestycji to ponad 80 mln złotych, które kamieniarze wydadzą z własnej kieszeni lub z kredytów na realizowane inwestycje.
Geograficzny rozdział pieniędzy jest zrównoważony w skali kraju, proporcjonalnie do liczby zakładów kamieniarskich funkcjonujących w danych województwach. Stąd blisko jedna trzecia wartości dotacji trafiła na Dolny Śląsk, natomiast pięć województw północnej Polski łącznie otrzymało około 20 proc. wartości. Obok województwa dolnośląskiego spore sumy pozyskały województwa: świętokrzyskie, zachodniopomorskie, lubelskie i podkarpackie. Dużo wyższym od średniej krajowej wskaźnikiem pozyskiwania dotacji z RPO (przy ostrożnym szacunku, że w skali kraju pieniądze z RPO pozyskało około 1,5 proc. wszystkich firm kamieniarskich) mogą się pochwalić województwa opolskie (około 3 proc. zakładów kamieniarskich funkcjonujących w województwie) i lubuskie (około 4 proc.). Zdecydowanie niższy jest wskaźnik dla województwa dolnośląskiego (1 proc.), mimo że ten region jest liderem w wielkości pozyskanych dotacji. Najmniej korzystna dla firm kamieniarskich jest sytuacja w Warszawie – stolica ma najmniejsze szanse na pozyskanie dotacji unijnych, co potwierdzają stołeczni kamieniarze. Założeniem unijnej polityki pomocowej jest bowiem wspieranie rozwoju regionów uboższych, natomiast poziom życia i średnie zarobki w Warszawie zbliżają się do średniej unijnej.
Porównując aktualne dane do bilansu dotyczącego wykorzystania funduszy z RPO, jaki ukazał się w numerze marcowym (63/2010), zaskakuje ogromna dynamika branży. W ciągu sześciu miesięcy 2010 roku udało się firmom kamieniarskim pozyskać 25 mln złotych! Jednak trzeba wziąć pod uwagę fakt, że mimo iż nominalnie finansowanie rozciąga się na lata 2007–2013, faktycznie regionalne instytucje pośredniczące rozpoczęły rozdzielanie funduszy w drugiej połowie 2008 roku, a w niektórych województwach dopiero w 2009 roku. Ponieważ kwoty podzielone są na kilka rund aplikacyjnych, obecnie jesteśmy mniej więcej w połowie procesu rozdzielania. To również dobra strona tego systemu, gdyż promuje firmy aktywne, które mają szansę zrealizować kilka odrębnych projektów, a także zapewnia równomierną, rozłożoną w czasie alokację środków. W przypadku wcześniejszych funduszy, przed 2007 rokiem, zdarzało się, że liczba chętnych była tak duża, iż już w pierwszym etapie rozdysponowywano wszystkie pieniądze. Taka płynna polityka jest również korzystna dla rynku w ogóle. Korzystający z dotacji nie chowają przecież pieniędzy do skarpety, ale kupują za nie nowoczesne urządzenia rodzimej i zachodniej produkcji. 92 realizowane projekty to – wg szacunkowych, niepełnych obliczeń – ponad 150 maszyn lub technologii kamieniarskich. Korzyści są więc obopólne – zarówno dla firmy pozyskującej fundusze, jak i tej, która beneficjenta zaopatrzy w wyszczególniony w projekcie sprzęt.{mospagebreak}

PIONIERZY I LIDERZY DOTACJI
Regionalne programy operacyjne to niejedyna możliwość pozyskania dotacji unijnych. – Przedsiębiorstwa mogą starać się o finansowanie w ramach programów krajowych, regionalnych, ochrony środowiska, Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz ze szkoleniowych w ramach programu Kapitał Ludzki oraz z wielu innych form, którymi również warto się zainteresować ze względu na ciekawą formę finansowania – wyjaśnia Dorota Mikielska z firmy doradczej Mador-Finanse. Niektóre firmy korzystały również z wcześniejszych form pomocowych: PHARE i SAPARD (dotacje przedakcesyjne) oraz Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego i ogólnopolskich sektorowych programów operacyjnych (SPO), które działały w latach 2004–2006. Z tych ostatnich skorzystał m.in. świdnicki Ted-Rob, który w ramach SPO „Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw” wdrożył innowacyjną technologię cięcia bloków granitowych. Z Sapardu (program dofinansowujący tworzenie miejsc pracy) pieniądze pozyskiwały m.in. firmy Marmo GKK Monetowie z Bochni i Tempus Polska z Żar. – Wniosek sapardowski miał 6 czy 7 stron, do tego biznesplan przygotowany przez samą agencję, należało tylko wpisać, jakie są wartości kupowanego sprzętu – tłumaczył w wywiadzie udzielonym „Światowi Kamienia” Tomasz Żółkiewicz z Tempus Polska. Firma ta jest jedną z najbardziej doświadczonych w pozyskiwaniu dotacji. Do dziś pozyskała ich pięć, m.in. z Sapardu, ZPORR i RPO. Współliderem tej swoistej klasyfikacji „najaktywniejszego” jest firma Wyroby Granitowe Wołczyk z Kamienia Pomorskiego, która w ramach Zachodniopomorskiego Regionalnego Programu Operacyjnego zrealizowała sześć projektów na łączną kwotę ponad 4,7 mln złotych. Podobną drogą podąża Marmo GKK Monetowie. – Realizujemy już czwarty projekt, a zaczynaliśmy jeszcze przed wstąpieniem do Unii – mówi Krzysztof Moneta.
Niektóre firmy, szczególnie te zasobniejsze w środki finansowe, realizują wielomilionowe projekty. Liderem w wielkości pozyskanych kwot jest firma Globgranit II Marek Sadek, która realizuje dwie inwestycje o łącznej wartości ponad 4,8 mln złotych. Pieniądze te przeznaczone zostały na zakup technologii produkcji precyzyjnych wyrobów granitowych oraz ultradźwiękowego defektoskopu interferometrycznego do monitoringu struktury materiału granitowego w procesach cięcia i żywicowania płyt. Największą inwestycję ujętą w jednym projekcie realizuje zaś firma Gruszecki s.c. z Bielan pod Wrocławiem – jest to system montażu murowanych elewacji kamiennych o grubości 100 mm.
Bardzo pozytywny jest fakt, iż firmy kamieniarskie często zajmują wysokie miejsca na listach rankingowych, na podstawie których przyznawane są fundusze unijne. W jednym z konkursów realizowanych w ramach RPO województwa dolnośląskiego pierwsze miejsce na liście zajęła firma Globgranit Marek Sadek, czwarte R&R Granity, a siódme ZPU Promasz – producent maszyn kamieniarskich. Podobnie w województwie małopolskim jedenaste miejsce w jednym z rankingów decydujących o podziale puli funduszy zajęła firma Marmo GKK Monetowie, w innym szóste miejsce zajął Zakład Kamieniarski Skała Bogdana Prażucha, w województwie podkarpackim trzecie miejsce uzyskał projekt firmy Janusza Sołtysa. Na każdej z tych list znalazło się od kilkudziesięciu do kilkuset podmiotów gospodarczych, z którymi rywalizowały firmy kamieniarskie.

CO KUPUJEMY
Z przeprowadzonych badań statystycznych i wywiadów z właścicielami zakładów kamieniarskich wynika, że najczęściej za pieniądze unijne realizowane są inwestycje mające na celu modernizację parku maszynowego firmy, szczególnie w kierunku rozwiązań innowacyjnych. – Innowacyjność to trudne do zdefiniowania pojęcie, ale dzięki temu łatwo udowodnić, że dane rozwiązanie jest innowacyjne. Mówiąc obrazowo, innowacyjny może być nawet młotek, jeżeli uda się udowodnić jego nowatorskie zastosowanie – zdradza anonimowo jeden z pracowników poznańskiej firmy konsultingowej, specjalizującej się w pozyskiwaniu funduszy unijnych dla przedsiębiorstw. Na szczęście w przypadku branży kamieniarskiej takie karkołomne zabiegi nie są konieczne. Większość wdrażanych w ramach dotacji technologii, np. sterowanie numeryczne, jest innowacyjna bez żadnych wątpliwości.
Niektóre firmy poszukują jeszcze bardziej nowatorskich rozwiązań, a dzięki sporej pomocy finansowej stać je na to. – Za fundusze unijne kupiliśmy dwie maszyny Bretona – Combicut i ContourFive oraz program do obsługi magazynu i produkcji – mówi Artur Koćwin z firmy Master of Stone z Radomska, która pozyskała ponad 2 mln złotych dotacji. Podobną kwotę wydała na inwestycje firma MSG Granit z Podlasia, która wybudowała nową halę produkcyjną oraz wyposażyła ją m.in. w piłę mostową Pedrini, waterjeta firmy WJS Sweden, centrum numeryczne Prussiani i boczkarkę Comandulli. Podobnie jest w większości firm, kupowane są nowe urządzenia, najczęściej włoskich producentów: linie polerskie, centra obróbcze CNC, boczkarki oraz waterjety. Ponieważ przepisy nie wymagają dokonywania zakupów na terenie Unii Europejskiej, niektóre firmy chętnie z tego korzystają, kupując w ramach dotacji urządzenia produkcji chińskiej, których konkurencyjną przewagą jest cena, co umożliwia inwestowanie w nowoczesne technologie nawet przez firmy o mniejszej płynności finansowej.{mospagebreak}
Analizując kierunki pozyskiwania dotacji, należy zauważyć, że firmy kamieniarskie bardzo rzadko korzystają z możliwości otrzymania środków na refundację uczestnictwa w targach branżowych oraz na doradztwo i wdrażanie systemów zarządzania produkcją. A to również są możliwości rozwoju. Wspomniana wcześniej firma Wyroby Granitowe Wołczyk zrealizowała kilka takich doradczych projektów, m.in. na wykorzystanie zaawansowanych technologii informatycznych i doradztwo w zakresie przygotowania dokumentacji technicznej inwestycji. O tym, że dotację można otrzymać na prawie każde działanie, jeśli dysponuje się dobrym pomysłem, przekonała się firma spedycyjna Magemar Polska ze Szczecina, która pozyskała fundusze na utworzenie Muzeum Morskiego na zabytkowym statku THPV Bembridge – to niekonwencjonalna inwestycja w wizerunek i prestiż firmy.
Dotacje unijne to także szansa na rozwój nowych kierunków działalności firmy, które prawdopodobnie bez tej pomocy byłyby trudne do realizacji. W tę stronę skierowany jest jeden z projektów realizowanych przez firmę Marmur-Płytki Jacek Łata z Podłęża koło Pińczowa. Tworzona jest tam linia technologiczna do produkcji wielkogabarytowych płytek z marmurów świętokrzyskich, w czym właściciel upatruje szansy wejścia na rynki europejskie. W kontekście wzmożonego ostatnio popytu na rodzimy materiał kamienny inwestycja z pewnością ma szanse na powodzenie. Podobnie fundusze unijne rozdysponowała opolska Abra, która dzięki otrzymanej dotacji na zakup waterjeta, lasera, prasy krawędziowej, malarni proszkowej oraz kabiny do piaskowania nie tylko używa ich do produkcji maszyn, ale dodatkowo rozwija świadczenie usług w kilkunastu innych branżach, gdzie tego rodzaju urządzenia mają zastosowanie.
W kontekście prognoz ekonomicznych na najbliższe lata warto zastanowić się nad zasadnością wszystkich realizowanych inwestycji. Wątpliwości tego typu pojawiły się m.in. podczas dyskusji, jaka odbyła się na tegorocznym Kongresie Kamieniarskim (zapis dyskusji znajduje się na stronie internetowej
www.swiat-kamienia.pl). Branży kamieniarskiej z pewnością potrzebne było doinwestowanie i wymiana przestarzałych, często stwarzających zagrożenie dla zdrowia pracowników urządzeń. Jednak pozyskując dotacje z Unii, należy dokładnie przeanalizować zasadność inwestycji. – Dlatego jeżeli kupujemy maszynę, musimy mieć pewność, że ona na siebie zarobi i jest rynek na produkty przez nią wytwarzane. Jeżeli zatrudniamy osoby, musimy mieć pewność, że będziemy w stanie taką ilość etatów utrzymać przez kilka lat. Dotacja to nie promocja – pomaga, ale wymaga nakładów czasu, pracy i gotówki – wyjaśnia Dorota Mikielska.

PERSPEKTYWY
Do zakończenia obecnych regionalnych programów operacyjnych pozostaje jeszcze nieco ponad trzy lata. Jesteśmy więc na półmetku i należy się spodziewać, że dotacje staną się jeszcze bardziej powszechne i obejmą więcej firm kamieniarskich. Planując aplikowanie, należy jednak wykazać ostrożność, inwestować głównie w takie technologie, które pozwolą nam na odczuwalne zmniejszenie kosztów produkcji i usprawnienie procesu produkcyjnego. Narasta obawa przed tym, co nas czeka po 2013 roku. Właśnie rozpoczynają się negocjacje unijne dotyczące podziału kolejnej puli, na lata 2014–2020. Na wysokość przyznawanych funduszy pomocowych wpływają bezpośrednio składki uiszczane przez członków wspólnoty. Wiele krajów „starej Unii” postuluje jej zmniejszenie, np. Niemcy zaproponowały zmniejszenie rocznego budżetu unijnego z 1 do 0,8 proc. produktu krajowego brutto całej Unii. Druga obawa dotyczy kondycji finansowej niektórych krajów nie korzystających obecnie z funduszy – Grecji, Hiszpanii, Portugalii czy Irlandii. Może mieć miejsce taka sytuacja, że część pieniędzy przeznaczonych na zrównoważony rozwój odpłynie w tamtym kierunku. Wówczas do Polski trafi znacznie mniej niż 67 mld euro, które obecnie wydajemy.

Wojciech Opioła

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet