BILANS POLSKIEGO KAMIENIARSTWA - 2016
Prowadząc działalność gospodarczą związaną z importem kamienia, trzeba się zmierzyć z dużym stopniem nieprzewidywalności, bo też tego rodzaju biznes „gwarantuje” w ostatnim półroczu niebywałą dynamikę! Jak wygląda hurtowy rynek, jakie tendencje da się zauważyć, jakie problemy, a i szanse dla firm działających w Polsce?
Jak co roku zwróciliśmy się z pytaniami do grupy przedsiębiorców. Najbardziej interesowało nas, czy tegoroczny sezon zakupów dokonywanych przez kamieniarzy wygląda tak samo, a może inaczej niż w tym samym okresie ubiegłego roku – jaką zmianę da się zauważyć i jak ją tłumaczyć.
– Dwa, trzy pierwsze miesiące tego roku w porównaniu z tym samym okresem 2015 zapisały się u nas mniejszym o 20% popytem – ubolewa Michał Furmanek, reprezentujący interesy Furmanek Trading, firmy władającej hurtowniami kamienia naturalnego w Daleszycach k. Kielc oraz w Czosnowie k. Warszawy. – Myślę, że to po części wina spowolnienia na rynku budowlanym. Początek tego roku zapisał się tzw. buforem. Mam na myśli fakt, że większość inwestorów kończy realizację wniosków z poprzedniego rozdania unijnego, a najnowsze programy unijne na dobre jeszcze nie ruszyły. Na szczęście od kwietnia sytuacja napawa optymizmem.
Zdecydowanie krytyczniej sytuację oceniają inni. Najczęściej powód jest ten sam – ogromna nadpodaż kamienia w hurtowniach.
Pobierz Bilans polskiego kamieniarstwa - rok 2016Bilans 2016 - plik w formacie PDF